Jodi Picoult "To, co zostało"

Sage Singer jest zrozpaczona po śmierci matki. Unika towarzystwa innych ludzi i pracuje w nocy w piekarni. Zaprzyjaźnia się ze starszym panem, emerytowanym nauczycielem, który jest ulubieńcem lokalnej społeczności. Pewnego dnia mężczyzna prosi Sage o nietypową przysługę. Chce, by ta pomogła mu umrzeć.Okazuje się, że Josef ukrywa pewną mroczną tajemnicę. Decyduje się o wszystkim opowiedzieć przyjaciółce. Ta jest zdruzgotana tym, co usłyszała. Nie spodziewała się, że miły, starszy pan może mieć na koncie coś tak strasznego. Czy zgodzi mu się pomóc?
Jodi Picoult jest jedną z tych autorek, która nigdy mnie nie zawiodła. Po jej książki mogę sięgać w ciemno i wiem, że nie będę żałowała swojego wyboru. Tak było również i w tym przypadku. Powieść liczy sobie ponad 500 stron, ale pochłonęłam ją jednym tchem.

II wojna światowa odcisnęła na całym świecie ogromne piętno. Ludzie nigdy nie zapomną o ludobójstwie, którego się wtedy dopuszczono. Wielu z nas straciło bliskich w obozach koncentracyjnych. Dlaczego wspominam o holokauście? Ten właśnie temat w swojej powieści poruszyła Jodi Picoult. Dopuszcza do głosu zarówno ofiary, jak i oprawców. Możemy dzięki temu poznać historię z różnych perspektyw.

Główna bohaterka, Sage, jest Żydówką. Jej rodzice nie żyją, a ona sama ukrywa się przed ludźmi z powodu blizny, która została jej na twarzy po wypadku samochodowym. Ma dwie siostry, ale nie utrzymuje z nimi kontaktu. Jedyną jej opoką jest babcia. Dziewczynie wydaje się, że wiedziała o niej wszystko. Okazuje się, że tak naprawdę niewiele o niej wie. Minka urodziła się w Polsce i trafiła do obozu koncentracyjnego. Podczas wojny straciła wszystkich bliskich. Ona sama musiała niemal sprzedać duszę diabłu, by przeżyć. Po latach decyduje się na to, by opowiedzieć o tym, co ją spotkało.

W tej powieści przeplatają się przeszłość i teraźniejszość. Jodi Picoult stanęła na wysokości zadania. Zaangażowała się w tę historię. Za jej sprawą przeniosłam się w czasie. Była to niezwykle trudna podróż, ale nie żałuję, że się w nią wybrałam. Do tej pory patrzyłam na holokaust oczami więźniów, którym udało się przeżyć. Nie przypominam sobie, bym czytała książkę obcokrajowca na ten temat. Jodi Picoult wykazała się taktem, pisząc o zbrodniach wojennych. Oddała sprawiedliwość ofiarom, ale również pozwoliła mi nieco inaczej spojrzeć na oprawców.

Moim zdaniem to najlepsza powieść tej autorki. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie potrafiłam pozbierać myśli po zakończeniu lektury. Historia Minki mną wstrząsnęła, choć przeczytałam już wiele opowieści byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Nigdy jednak nie nauczę się tego, jak podejść do nich bez emocji. Jeśli szukacie dobrej powieści, której akcja dzieje się chociażby częściowo w czasach II wojny światowej, polecam To, co zostało. To opowieść nie tylko o bólu, cierpieniu, wyrzutach sumienia i nienawiści, ale także o miłości.

- Jasne. Sama skóra i kości. Płaska jak deska. Miałam włosy na niecałe trzy centymetry - na tyle odrosły po wytępieniu wszy. Wyglądałam jak chłopak - dodaje. - Na pierwszej randce zapytałam, co we mnie widzi. Odpowiedział: "Swoją przyszłość".
 Jodi Picoult
To, co zostało
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2013

Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. Nie czytałam jeszcze książek Picoult, chętnie zacznę od tej skoro polecasz!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja zbieram całą jej kolekcję i kiedy będę miała komplet to umilę sobie czas wszystkimi ciekawymi tytułami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i nie przypadła mi do gustu. Nawet przesądziła, że po tej lekturze, tak nudnej, ale z ciekawym pomysłem już nic Picoult nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tę autorkę jedynie z powieści "Bez mojej zgody". Serdecznie polecam, jeśli jej nie czytałaś. :)
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka