Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #117 Przedpremierowo! Aneta Jadowska "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne"

Magda Garstka, kelnerka, detektyw amator, pies pasterski jednorożców, trener personalny debiutujących striptizerów. Jak ja to wszystko zmieszczę na wizytówce?
Magda Garstka po studiach wraca do Ustki. Nie przypuszcza jednak, że wpakuje się w sam środek Armagedonu. Odnajduje na plaży trupa i zaangażuje się w śledztwo, by odkryć, co właściwie się stało. Skoro policji średnio wychodzi dotarcie do prawdy, przyda im się detektyw amator. Czy dziewczynie uda się dociec prawdy? Na jakie trupy trafi przy okazji?

Nie ukrywam, że jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Nie czytałam jej poprzednich książek i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, choć wiele osób ją chwaliło. Przyznaję szczerze, że na początku miałam ogromny problem z tą książką. Humor nie do końca mi podchodził i bałam się, że szybko stracę zapał do czytania. Stało się jednak inaczej. Przepadłam na kilka dobrych godzin. Nawet na końcu w moim oku zakręciła się łza.

Magda Garstka właśnie skończyła studia licencjackie i zastanawia się, co dalej zrobić ze swoim życiem. Zatrudnia się jako kelnerka i prowadzi w miarę spokojny żywot. Przynajmniej do czasu, aż odnajduje trupa. Dziewczyna nawet nie spodziewa się tego, że to wydarzenie wywróci do góry nogami cały jej świat.

Na początku myślałam, że to będzie głupia komedyjka kryminalna, którą będę męczyć przez kilka dni. Potrzebowałam nieco czasu, żeby przekonać się, że Magdę da się polubić. Trochę mnie irytowała, ale koniec końców podbiła moje serce. Zwłaszcza na kilkunastu ostatnich stronach. Zaintrygowała mnie i z chęcią jeszcze kiedyś się z nią spotkam.

Aneta Jadowska zdecydowała się na dość ryzykowny zabieg. Mianowicie połączyła ze sobą komedię kryminalną i powieść obyczajową. Zrobiła to jednak w perfekcyjny sposób. Całość ma ręce i nogi i jak wspomniałam, może wzruszać.

Chociaż jest to jedna z tych książek, które czyta się szybko i dla przyjemności, to historia pozostaje na długo w pamięci. Nie wszystkie wątki od razu zostają wytłumaczone i tu tkwi siła tej opowieści. Musimy uzbroić się w cierpliwość, by przekonać się, jaki będzie finał. Naprawdę chylę czoła przed autorką. To jest majstersztyk. Całość trzyma w napięciu, choć historia została poprowadzona w lekki sposób. Naprawdę nie zauważyłam, kiedy dotarłam do końca. Tę książkę po prostu połyka się w całości.

Myślę, że ta historia przypadnie do gustu zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom, choć każdy zwróci uwagę na coś innego. I nie musicie lubić kryminałów, by uczestniczyć w śledztwie Magdy. Po prostu poznajcie ją i przekonajcie się, jakie tajemnice kryją się w przeszłości rodziny Garstków.

Premiera powieści odbędzie się 31 stycznia 2018 roku!

Aneta Jadowska
Trup na plaży i inne sekrety rodzinne
Wydawnictwo Sine Qua Non
Kraków 2018

Wpis powstał przy współpracy z Portalem CzytamPierwszy.pl.

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. To już druga recenzja tej książki, którą dziś widzę. Przypadek? :D
    A tak na poważnie to raczej nie mój klimat i mogłabym się szybko tą książką znudzić. Chociaż z drugiej strony ostatnio polubiłam kryminały obyczajowe, więc może w przyszłości się skuszę na tę pozycję :P

    Pozdrawiam i zapraszam
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dzisiaj jedną widziałam, ale się z nikim nie umawiałam :D

      Usuń
  2. Komedia kryminalna i powieść obyczajowa? No tego to jeszcze nie było, zapisuję tytuł! W@ tym roku postanowiłam się trochę przeprosić z polskimi autorami więc że tak powiem - zbieram materiały ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka