Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #362 Przedpremierowo! Agnieszka Pietrzyk "Kto czyni zło"


Dwudziestolatek podejrzany o kradzież jest brutalnie przesłuchiwany na elbląskiej komendzie policji. Metody, które stosuje inspektor Juszczyk, sprawiają, że świeżo zatrudniona protokolantka Urszula Baranowska zwalnia się z policji i zakłada własne biuro detektywistyczne. Wkrótce dowiaduje się, że przesłuchiwany chłopak powiesił się na drzewie.

Na domiar złego Urszula nie dogaduje się z nową rodziną swojej matki. Mimo to zgadza się na propozycję ojczyma i podejmuje dodatkową pracę w jednym z jego salonów jubilerskich. Wkrótce do młodej detektyw zgłasza się kobieta, która padła ofiarą prześladowcy. Urszula postanawia nawiązać kontakt z tajemniczym stalkerem i coraz bardziej angażuje się w relację z nim. A gdyby tego było mało, ktoś próbuje potrącić jej matkę samochodem.

Czy te wszystkie sprawy mogą być ze sobą powiązane?

Ta historia zrobiła mi kisiel z mózgu. Za nic w świecie nie przypuszczałabym, że to wszystko pójdzie w tę stronę. Miałam piękną teorię. Trzymała się kupy i co? Przyszło zakończenie i szczęka mi poleciała. Do tej pory jej nie pozbierałam.

Mamy tu bohaterów, którzy nie są nam obojętni. Są dobrze wykreowani. Nawet ci, którzy pojawiają się na chwilę. Jedni niesamowicie nas denerwują, drugim zaś kibicujemy. Ale żeby nie było, autorka nie wykreowała postaci wyłącznie czarnych albo białych. Specjalnie nie chcę za dużo o nich mówić, bo niechcący mogę Was naprowadzić na rozwiązanie zagadki.

To jedna z tych powieści, w których trzeba bardzo uważnie śledzić akcję, chociaż autorka i tak na końcu robi czytelnika w konia. Uwielbiam takie akcje. Nic tutaj nie było oczywiste. Nie jesteśmy prowadzeni za rękę, autorka stawia przed nami nie lada wyzwanie, byśmy sami spróbowali odkryć prawdę. To nie jest proste zadanie.

Nie ma tu przypadkowych wydarzeń, choć z pozoru niektóre takie właśnie są. Każdy wątek ma w tej książce swoje miejsce i znalazł się w niej nie bez powodu.

Premiera tej książki odbędzie się już w środę. Jeśli szukacie dobrego thrillera - polecam. Tylko ostrzegam, że jeśli boicie się robali, to Wasze nerwy zostaną wystawione na próbę.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka