Strony

poniedziałek, 2 stycznia 2023

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #443 Anna Rozenberg "Zawsze będziesz winna"

 

Helen jest dojrzałą, mocną kobietą, ma dobrą pracę, która pozwala jej na niezależność. Kiedy pewnej śnieżnej nocy odkrywa w zaspie zwłoki mężczyzny, los przypomina jej, że pod eleganckim drogim płaszczem skrywa się głęboko poraniona przez życie osoba. By świat się o niej nie dowiedział, Helen rozpoczyna prywatne śledztwo. Wkrótce okazuje się, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a każda podjęta w przeszłości decyzja pociąga za sobą konsekwencje.

Kiedy czytałam tę książkę, musiałam czasem wyjść poza moją strefę komfortu czytelniczego. Autorka porusza tu trudne kwestie związane z przemocą. Pokazuje, jak łatwo przymyka się na nią oko. Zastanawiałam się, ile kobiet jest podobnych do Helen i czy sama nie znam takich.

Akcja powieści rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Są one wyraźnie zaznaczone, więc nie musicie się obawiać, że pogubicie się w czasoprzestrzeni. Te przeskoki budują napięcie, a czasem pozwalają nieco odpocząć po tym, co serwuje autorka. 

Anna Rozenberg ma bardzo lekkie pióro, zaintrygowała mnie swoją opowieścią, choć jej czytanie sprawiało mi czasem niemal fizyczny ból. Byłam w stanie wyobrazić sobie, co czują bohaterowie. To tylko pokazuje, jak dobra to była książka.

Helen to jedna z tych bohaterek, obok których nie można przejść obojętnie. Wzbudza sporo emocji. Łatwo można ją ocenić, ale nie wiemy, co zrobilibyśmy na jej miejscu. Być może wielu z nas zachowałoby się podobnie do niej.

Sporo się dzieje, nie można narzekać na nudę. Powieść daje do myślenia, więc jeśli lubicie powieści psychologiczne, to polecam tę książkę.

2 komentarze:

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)