Michel Benoit "Tajemnica trzynastego apostoła"


"Książki są niezawodnymi kompanami: oddają się bez reszty, bez zastrzeżeń temu, kto potrafi zadawać im pytania, z taktem, ale także z uporem"


Od kiedy tylko pamiętam interesowało mnie wszystko to, co uważa się za apokryfy, herezje i inne kwestie religijne, których nikt nie poruszał na katechezie. Nawet na swojej ustnej maturze z polskiego pojechałam po bandzie i opowiadałam paniom o apokryfach. Szkoda, że nie widzieliście jakie miały duże oczy :P ale maturę zdałam na 100%. Kiedy tylko usłyszałam o Tajemnicy trzynastego apostoła wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Autor przedstawia nam historię ojca Nila, który po tragicznej śmierci swojego przyjaciela postanawia dalej kontynuować jego dzieło. Mnich przed śmiercią próbował dowiedzieć się czegoś więcej na temat tajemniczego trzynastego apostoła, który był obecny podczas ostatniej wieczerzy. Według tego, czego nas uczą, apostołów z Jezusem nie było 13, ale 12.
Benoit w zupełnie innym świetle stawia Judasza i Piotra. O Judaszu naczytałam się już dużo, nawet przemknęła mi przez ręce jego ewangelia, ale w żadnej książce nie przedstawiono go w taki sposób jak w tej. Przyznaję, że dopiero w momencie, gdy ci dwaj apostołowie spotkali się, akcja nabrała tempa. Wcześniej czegoś mi brakowało i miałam wątpliwości, czy przebrnę do końca przez powieść. Tyle już naczytałam się o momencie zdrady Jezusa i tym, co działo się potem, że nie byłam pewna, czy autor mnie czymś zaskoczył. A zaskoczył. Czym? Tego nie zdradzę. Musicie dowiedzieć się sami.
Oprócz tego wątku pojawia się też dość specyficzne stowarzyszenie, które oddawało hołd templariuszom i strzegło pewnej tajemnicy. Ich przywódcy zdecydowanie daleko było do szlachetnego templariusza. Współczułam osobie, która musiała mu usługiwać. Dla tego człowieka nie było żadnych świętości.
Powieść Benoita dzieli się na przeplatające się ze sobą części: teraz i przedtem. Te dwie płaszczyzny przenikają się ze sobą i tworzą spójny obraz całości opowiadającej historię o człowieku, którego istnienie, gdyby tylko wyszło na jaw, doprowadziłoby do upadku Kościoła. Jakie tajemnice kryją tajne akta Watykanu? Co zatajono przed wiernymi w sprawie śmierci Jezusa? Na te wszystkie pytania stara się odpowiedzieć brat Nil, który szukając prawdy dostaje się do gniazda os. Co z tego wyniknie? Czy podzieli los zmarłego Andrieja?
Ciekawym dodatkiem był rezultat badań autora nad postacią trzynastego apostoła dodany tuż po tekście powieści. Można dowiedzieć się z niego gdzie kończy się historia, a zaczyna literacka fikcja. Może i książka nie jest jakimś wybitnym arcydziełem, ale osoby, które interesują się zakazaną przez Kościół tematyką, na pewno znajdą coś dla siebie.

Michel Benoit
Tajemnica trzynastego apostoła
Wydawnictwo Albatros

Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Mnie taka tematyka średnio interesuje, więc raczej nie przeczytam tej książki :)

    http://pasion-libros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę mamy podobne zainteresowania. Musze koniecznie sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka