Piotr Bojarski "Szmery"

"Z gabinetu na Wydziale Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Poznańskiego w tajemniczych okolicznościach znika profesor Zdzisław Krygowski, kryptolog i sława polskiej matematyki. Nikt nie widział, by wychodził wieczorem do domu, a rano gabinet jest pusty i nosi ślady brutalnego napadu. Komisarz policji Zbigniew Kaczmarek ma twardy orzech do zgryzienia, tym bardziej, że profesor okazuje się być zamieszany w tajny projekt polskiego wywiadu. Czy jego porwanie to sprawka obcych służb? I co ma z nim wspólnego wizyta niemieckich bokserów w Poznaniu?"

Jeśli chodzi o kryminały retro, to mam często problem ze stylizacją języka na ten archaiczny. Niespecjalnie mi podchodzi. Irytuję się, gdy ciągle muszę sięgać do przypisów, by wiedzieć, o czym rozmawiają bohaterowie. W przypadku tej powieści jej siła tkwi właśnie w stylizacji na tamte lata. Nie przeszkadzało mi pod tym kątem zupełnie nic. Przeniosłam się w czasie i z zapartym tchem śledziłam poczynania Zbigniewa Kaczmarka.

To moje drugie spotkanie z autorem i po raz kolejny jestem w pełni usatysfakcjonowana po lekturze. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Może i czasem ich zachowanie może irytować, ale wierzy się w to, co robią. Sama intryga również stoi na wysokim poziomie.

Opisy, które pojawiają się w książce momentami zwalniają nieco akcję. Czy to wada? Nie powiedziałabym. Mnie jakoś specjalnie to nie przeszkadzało, miałam chwilę, by złapać oddech. Dzięki krótkim rozdziałom książkę czyta się bardzo szybko. To również dobra wiadomość dla osób, które nie mają zbyt wiele czasu na czytanie - nie muszą czekać, aż za paręnaście stron dotrą do końca rozdziału, tylko mogą odłożyć lekturę wcześniej. Nie trzeba się bać o zgubienie wątku.

Jeżeli szukacie klimatycznego kryminału retro, to myślę, że możecie sięgnąć po tę powieść. Co prawda jest to kolejna część z cyklu o Zbigniewie Kaczmarku, ale nie będziecie jakoś bardzo zagubieni, jeśli nie przeczytacie poprzednich.

Piotr Bojarski
Szmery
Wydawnictwo Czwarta Strona
Poznań 2019

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Udostępnij ten post

1 komentarz :

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka