Kai Bird, Martin J. Sherwin "Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej"

 

Po zrzuceniu przez Amerykanów bomby atomowej na Hiroszimę, Robert Oppenheimer okrzyknięty został najsłynniejszym naukowcem swego pokolenia. Dla wielu stał się także współczesnym ucieleśnieniem mitu o Prometeuszu, człowiekiem zmagającym się z konsekwencjami postępu naukowego, do którego przyłożył rękę.

Pierwsza połowa XX wieku była złotym okresem fizyki teoretycznej, jednak obserwując w praktyce konsekwencje własnych odkryć, Oppenheimer stanowczo sprzeciwił się dalszemu rozwojowi broni atomowej, w szczególności bomby wodorowej. Krytykował plany sił powietrznych dotyczące potencjalnego przeprowadzenia niewyobrażalnie niebezpiecznej dla ludzkości wojny nuklearnej.

Książka dogłębnie przedstawia życie i czasy Roberta Oppenheimera, ujawniając wiele zdumiewających i bezprecedensowych szczegółów, intryg i napięć. To portret genialnego i ambitnego, a zarazem złożonego i pełnego wad człowieka, który na zawsze zmienił świat.

Uff, przeczytanie tej książki stanowiło dla mnie nie lada wyzwanie. Spędziłam z nią kilka ostatnich tygodni. I żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie uważam, że książka jest zła, napisana topornym językiem i dlatego czytanie jej zajęło mi tak dużo czasu. Nie, po prostu dużo tutaj informacji do przyswojenia i byłam w stanie przeczytać maksymalnie dwa rozdziały dziennie (a i też nie zawsze), bo mózg zaczynał mi parować od nadmiaru faktów do zakodowania.

Ta książka to obszerne opracowanie na temat życia Roberta Oppenheimera, wybitnego naukowca, ojca bomby atomowej, który stanowczo sprzeciwiał się dalszemu rozwojowi broni atomowej. Krytykował plany sił powietrznych dotyczące przeprowadzenia wojny nuklearnej. Jego przekonania sprawiły, że stał się wrogiem publicznym. W 1954 roku był prowadzony przeciwko niemu publiczny proces polityczny. Na rehabilitację po tym wszystkim przyszło mu trochę poczekać.

W tej publikacji znajdziecie nie tylko informacje na temat Oppenheimera. Poznacie także jego rodzinę. Dowiecie się, jak poznali się jego rodzice, kim były jego sympatie. Przekonacie się, jakie wydarzenia ukształtowały go jako człowieka. W środku znajdują się również zdjęcia.

Robert Oppenheimer to dla mnie niejednoznaczna postać. Z jednej strony potrafił być zapatrzonym w siebie egoistą. Kiedy widziałam, jak traktował na przykład wykładowców, aż mnie zatykało. Jednak z drugiej strony potrafił okazać uczucia, gdy ktoś był mu bliski. Jednak życie i praca z nim do najlżejszych nie należały, Za przykład mogą posłużyć wspomnienia jednego z kolegów, który dzielił z nim pokój.

To nie jest tylko sucha, naszpikowana datami i nazwiskami publikacja. Pojawiają się wspomnienia osób z otoczenia Oppenheimera. Zarysowany jest też kontekst społeczny i polityczny pewnych wydarzeń, dzięki czemu widać ich ciąg przyczynowo-skutkowy. Najbardziej intrygowała mnie część poświęcona procesowi Oppenheimera. Najwięcej było w niej dla mnie emocji. Czytało się to jak thriller.

To kawał dobrze opowiedzianej historii nietuzinkowego człowieka. Sporo tu informacji do przyswojenia, nie jest to raczej lektura do poduszki, trzeba mieć otwarty umysł, sięgając po nią. Jeśli lubicie biografie osób związanych ze światem nauki, to polecam.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Replika.

Udostępnij ten post

1 komentarz :

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka