Danielle MacKinnon "Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi"


Koty wiedzą, kiedy ich opiekunowie się smucą, psy wyczuwają podniecenie wiszące w powietrzu, a dzikie ptaki – zbliżające się niebezpieczeństwo. Zwierzęta wiedzą o wiele więcej, niż nam się wydaje!

Jeśli tylko wsłuchamy się w ich głos, będą w stanie poprowadzić nas ku następnemu etapowi naszej osobistej ewolucji. Ta jedyna w swoim rodzaju książka pokazuje, jak zrozumieć to, co zwierzęta chcą nam przekazać, oraz jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce i zmienić życie nasze i naszych zwierzęcych towarzyszy.

Głęboko i intuicyjnie pracując ze zwierzętami od niemal 20 lat, medium Danielle MacKinnon zdobyła mądrość, którą się dzieli, przeplatając pomocne narzędzia i techniki z osobistymi historiami jej klientów, krok po kroku wprowadzając czytelnika na drogę osobistego rozwoju poprzez słuchanie tego, co ma mu do przekazania jego zwierzę.

Jestem nieuleczalną kociarą i totalnie nie zgadzam się z tym, że koty są wredne i nie słuchają. Ja nie mam takiego problemu. Jestem dla moich kotów bogiem, tylko one o tym nie wiedzą Koty nauczyły mnie cierpliwości i refleksu (początkowo to one wygrywały bitwę o ostatni kęs na talerzu). Przy nich też się relaksuję. A podobno od zwierząt niczego nie można się nauczyć. Nic bardziej mylnego. I udowadnia to ta książka.

Za zachowaniem zwierząt domowych często kryje się nastrój ich właściciela. One odczuwają nasze lęki, zmianę nastroju. Często chcemy zmienić ich zachowanie, nie wiedząc, że one coś nam nim sygnalizują. Zanim zaczniemy doszukiwać się problemów w psie czy w kocie, powinniśmy zastanowić się, czy w naszym życiu nie dzieje się coś, co rzutuje na zachowanie zwierzaków.

Byłam ciekawa tej książki. Intrygowało mnie, co autorka będzie miała mi do powiedzenia. Trochę zmroziło mnie, kiedy przeczytałam o tym, że jest zwierzęcym medium i komunikuje się z żywymi zwierzętami, by dowiedzieć się, co im w duszy gra. Ale okazało się, że niepotrzebnie się bałam tego, że autorka odleci z tej planety, mówiąc o zwierzętach i rozmowach z nimi. Fakt, są one tutaj, ale nie czułam się dziwnie, czytając je. Wręcz przeciwnie, dawały mi do myślenia.

To była dla mnie ciekawostka. Jeszcze raz uświadomiłam sobie, jak bardzo ludzie i zwierzęta są sobie bliscy w odczuwaniu emocji. Zwierzaki to nie tylko maskotki, ale bardzo często również zwierciadła, w których odbijają się nasze emocje. Dobra książka dla właścicieli czworonogów i nie tylko. Ogromnym jej plusem jest to, że opiera się na konkretnych przykładach, a nie na hipotetycznych rozważaniach na temat tego, co może się wydarzyć, jeśli zwierzę zachowuje się w taki, a nie inny sposób.

Nie znajdziecie tu gotowej recepty na problemy z nadpobudliwymi zwierzakami. Dowiecie się za to, co możecie zrobić, aby pracować nad zmianą Waszej relacji. Nawet nie spodziewałam się tego, jak bardzo ta książka zmusi mnie do myślenia i zastanowienia się nad tym, czego mogę się jeszcze nauczyć od zwierząt.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.

"Czego uczą nas zwierzęta" znajdziecie na Taniaksiazka.pl
Sprawdźcie też inne bestsellery.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka