Dominika Rosik "Projekt Królowa"

Emily budzi się w niewielkim pokoju. Nie pamięta tego, jak się w nim znalazła. Nie mówiąc już o tym, że w ogóle nie wie, gdzie jest. Z informacji, którą zostawił jej tajemniczy doktor Stone, znany na całym świecie psychiatra, dowiaduje się, że jest uczestniczką pewnego eksperymentu. Jak się później okazuje, takich osób jak ona jest więcej. I żadna z nich nie pamięta, jak się tutaj znalazła... O co chodzi z projektem? Dlaczego wybrano akurat te osoby do tego, by wzięły w nim udział?

Projekt Królowa to literacki debiut Dominiki Rosik. Muszę przyznać, że powalił mnie na kolana i nie umiem z nich wstać. Mamy troje narratorów - nieco zagubioną Emily, tajemniczego Matthew i lubiącego rządzić Alexa. Każde z nich powoli odkrywa kolejne tajemnice, ale czy dowiadujemy się o nich wszystkiego? Tego nie mogę powiedzieć. Pozostała piątka bohaterów nie pozostaje jednak w tyle, autorka o nich nie zapomina i stara się, byśmy o każdym z nich wiedzieli tyle, ile powinniśmy.

Czytając tę książkę, nie można narzekać na nudę. Nawet nie wiecie, ile razy dostałam od autorki prztyczka w nos, kiedy już myślałam, że wiem wszystko, a tak naprawdę okazywało się, że zostałam wyprowadzona w pole. Tu nic nie jest takie, na jakie wygląda. Nie wiadomo, komu można ufać. W sumie na każdego z bohaterów patrzyłam spode łba. Wszędzie węszyłam podstęp. Jestem głodna kolejnych wrażeń i mam nadzieję, że Dominika Rosik nie każe mi długo czekać na kolejną część cyklu.

Chylę czoła przed autorką za to, że potrafiła tak dobrze wejść w psychikę bohaterów. Pokazała mi niezwykłą rozgrywkę między nimi i bywało tak, że nie wiedziałam, kto kim manipuluje i dlaczego. Uwielbiam tego typu powieści. Gdyby wszystko było jasne, pewnie od razu cisnęłabym ją w kąt. W trakcie lektury w mojej głowie zrodziło się wiele pytań. Nie na wszystkie otrzymałam odpowiedzi, ale nie widzę w tym nic złego. Wręcz przeciwnie. Dominika Rosik utrzymała mnie w niepewności do samego końca. Moi Drodzy, mam nadzieję, że właśnie na naszych oczach rodzi się bardzo dobra polska pisarka. Mam wobec niej duże oczekiwania i liczę na to, że mnie nie zawiedzie.

Nieco obawiałam się tego, że Dominika Rosik nie podoła temu, co sobie postanowiła i w pewnym momencie historia przestanie składać się w zgrabną całość. Na szczęście tak się nie stało. Każdy element jest do perfekcji dopracowany i ma znaczenie. Nic tu nie jest przypadkowe. To bardzo wymagająca powieść, ale nie żałuję ani minuty, którą nad nią spędziłam. Czekam na więcej.

Jeśli szukacie dobrej powieści, która do samego końca będzie trzymała Was w napięciu i nie pozwoli Wam się nudzić, przekonajcie się o co chodzi z projektem. Mam nadzieję, że nie pożałujecie wyboru lektury.

Dominika Rosik
Projekt Królowa
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznań 2017

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję
Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka