"Czy orły tęsknią? Czy słonie płaczą? Czy sarny kochają? Czy delfiny rozpaczają? Czy bobry przyjaźnią się z łasicami? Czy goryle łkają ze szczęścia? Czy zwierzęta rozmawiają ze sobą i z ludźmi? Czy lubią się bawić i nie lubią przemocy?" Na te pytania w swojej publikacji odpowiedziała autorka. Jak wygląda życie emocjonalne zwierząt?
To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Widziałam jej książki u mojej mamy, ale jakoś nie było mi z nimi po drodze. Już wiem, że muszę nadrobić zaległości.
Uważam, że Simona Kossak miała dar do opowiadania o zwierzętach. Z tej książki biją spokój i pasja. Nie wiem, czy jakiś inny autor potrafił tak oczarować mnie światem zwierząt. Przepadłam z tą książką na dobre.
Nam, ludziom, wydaje się, że wiele wiemy na temat zwierząt. W końcu oglądamy programy przyrodnicze, czytamy o nich książki. Lektura tej książki udowodniła mi, że właściwie wciąż niewiele o nich wiem. Zwłaszcza o ptakach (ale ich się akurat panicznie boję, więc to po części mnie tłumaczy). Słyszałam o niektórych przykładach zachowań zwierząt, które przytoczyła autorka, na przykład o papudze w sądzie, ale zdecydowana większość to było dla mnie coś nowego.
Nie musicie obawiać się tego, że autorka zanudzi Was swoimi słowami. Wręcz przeciwnie, ona czaruje słowem. Niewiele osób potrafi w taki sposób mówić o świecie zwierząt. Opowieści o zwierzętach są krótkie, więc to dobra propozycja dla tych osób, którzy nie mają zbyt wiele czasu na czytanie.
Całość jest uzupełniona zdjęciami. Co prawda czarno-białymi, ale dobrej jakości. Ja jak zwykle miałam palpitacje serca, gdy widziałam ptaki, ale przynajmniej wiedziałam, o jakim zwierzęciu mówi autorka, bo nie wszystkie gatunki znałam.
Polecam tę książkę wielbicielom zwierząt i wszystkim czytelnikom, którzy szukają popularnonaukowej publikacji napisanej w prosty i wciągający sposób.
Simona Kosak
Serce i pazur. Opowieści o uczuciach zwierząt
Wydawnictwo Marginesy
Warszawa 2019
Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Marginesy.
przez
Blokotka
Czemu by nie przeczytać :)
OdpowiedzUsuń