Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #582 "Agatha Christie. Świat zagadek"

 

100 zadań + tajemnica pewnego zniknięcia

Przygładź wąsy, przygotuj druty do dziergania, a przede wszystkim wykorzystaj swoje szare komórki, aby rozwikłać zagadkę zaginięcia pewnej bibliotekarki. Rozwiązuj łamigłówki ukryte w różnych zakamarkach biblioteki i podążaj tropem tajemniczej zbrodni.

Przenieś się w świat Agathy Christie, śledząc serię intrygujących zdarzeń.

Czy lubicie zagadki kryminalne? Jeśli tak, mam propozycję, która może Was zainteresować. 100 zadań ze świata Agathy Christie.

Całość jest podzielona na kilka rozdziałów. W każdych z nich znajdą się smaczki dla wielbicieli twórczości autorki. Wystarczy spojrzeć choćby na tytuły poszczególnych z nich. 

Nie miałam większych problemów z rozwiązywaniem zagadek, chociaż przyznam, że w przypadku kilku z nich łamałam się, czy nie zajrzeć do znajdujących się na końcu odpowiedzi. Jednak moja ambicja wzięła górę, nie chciałam iść na łatwiznę. Profesjonalnym detektywem raczej nie będę, ale i tak dałam radę :)

Na plus należy zaliczyć to, że zagadki są różnorodne, nie miałam poczucia, że znów robię to samo. Chociaż radziłabym dawkować sobie ich rozwiązywanie. Można się nieco zniechęcić, kiedy rozwiązanie wcale tak prosto nie przychodzi do głowy i lepiej po prostu dać głowie odpocząć, a nie szukać odpowiedzi na siłę.

Ciekawym smaczkiem jest wspomniana na okładce tajemnica pewnego zniknięcia. Bardzo czekałam na to, kiedy znów pojawi się wstawka fabularna. I tu walczyłam ze sobą, żeby nie przeczytać wszystkich od razu. Chciałam dowiedzieć się, co się dzieje, ale udało mi się utrzymać ciekawość w ryzach.

Teraz odpowiedź na pytanie, czy trzeba znać twórczość Agathy Christie, żeby sięgnąć po ten zbiór? Niekoniecznie, chociaż na pewno ona nie zaszkodzi. Jeśli jej nie znacie, nie musicie obawiać się spoilerów, które popsują ewentualną późniejszą lekturę.

Na koniec jeszcze jedna rzecz. Nie przywiązuję zbyt dużej uwagi do tego, jak wygląda okładka książki, ale ta robi całkiem niezłe wrażenie. Złocenie przyciąga wzrok. Zresztą cała publikacja wizualnie wygląda jak małe dzieło sztuki, jest przyjemna dla oka. Według mnie dobrze sprawdzi się jako prezent.

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Bonito

Zobacz więcej >

Udostępnij ten post