Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andy Weir. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Andy Weir. Pokaż wszystkie posty

Andy Weir "Projekt Hail Mary"

 

Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą.

Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa.

Tylko że on na razie nie ma o tym pojęcia. Z początku nawet nie pamięta, kim jest, więc skąd ma wiedzieć, czego się podjął i jak ma tego dokonać?

Na razie wie tylko tyle, że przez bardzo długi czas był pogrążony w śpiączce. A po przebudzeniu znalazł się niewyobrażalnie daleko od domu. Całkiem sam, jeśli nie liczyć ciał zmarłych towarzyszy.

Andy Weir "Artemis"

- Gotowa do dekompresji? - zapytał Dale przez radio.
- Tak, spadek ciśnienia dobrze mi zrobi.
- Nie zgrywaj się - skarcił mnie. - To poważna procedura.
- Człowieku, ty nawet w próżni potrafisz zepsuć atmosferę, wiesz?
Dwudziestokilkuletnia Jazz mieszka na Księżycu i może tylko pomarzyć o dostatnim życiu. Nie stać jej na życie w luksusach. Ma nudną, nisko płatną pracę i sporo długów do spłacenia, nic więc dziwnego, że dorabia drobnym przemytem. Nic dziwnego, że kiedy pojawia się okazja zarobienia naprawdę wielkich pieniędzy, nie waha się ani chwili. Jest tylko drobny problem, plan wcale nie jest taki idealny i Jazz wplątuje się w gigantyczną aferę. Czy uda jej się wyjść z opresji obronną ręką?

Andy Weir "Marsjanin"

Wyobraźcie sobie taką sytuację. Wyruszacie jako astronauta w misję na Marsa. Tam dochodzi do burzy, zostaje uszkodzony sprzęt, który monitoruje Wasze parametry życiowe, załoga myśli, że nie żyjecie i pozostawia Was na Marsie, ewakuując się. Ja należę do miękotworów i podejrzewam, że mój instynkt samozachowawczy mógłby nie zadziałać. Zupełnie inaczej było jednak z Markiem Watneyem.
Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka