Jeff Giles "Na krawędzi wszystkiego"

- Nie powiedziałam ci o tym wszystkim po to, żebyś ty mi coś opowiedział. Powiedziałam ci, bo ci ufam.
- A ja ufam tobie - odparł Iks. - I mimo to stoję tu jak kołek. Wszystko co wiem o sobie, budzi we mnie wstyd.
Siedemnastoletnia Zoe ma za sobą trudny rok,. Jej ojciec zginął, a zaprzyjaźniona para staruszków z sąsiedztwa zaginęła bez śladu. Jakby tego było mało, szukając brata podczas burzy śnieżnej, Zoe zostaje brutalnie zaatakowana i widzi coś, czego nie powinna widzieć. I kogoś. Nazwała go Iks. Nie ma pojęcia o tym, kim właściwie jest mężczyzna. Skąd się wziął i dlaczego jego pojawieniu się towarzyszyły dziwne wydarzenia. Jak się okazuje, Iks jest łowcą głów i pracuje na zlecenie lordów z Niziny - mrocznego i brutalnego miejsca, w które trafiają najgorsi szubrawcy. Tym razem przyszedł po bandytę, który zaatakował dziewczynę. By ratować Zoe, łamie wszystkie zasady Niziny i musi ponieść konsekwencje swoich czynów. Czy uda mu się spotkać jeszcze kiedyś Zoe?

Peadar Ó Guilín "The Call. Wezwanie"

- Naród musi przetrwać - mówi. - I ja mogę mu w tym pomóc.
Wyobraźcie sobie taką sytuację. Macie naście lat. Staracie się prowadzić w miarę normalne życie. Ciągle jednak z tyłu głowy kołacze się myśl o tym, że gdy przyjdzie czas, zostaniecie Wezwani. Na trzy minuty i cztery sekundy znikniecie ze znanej Wam rzeczywistości i przeniesiecie się do niebezpiecznego świata Sídhe, gdzie staniecie się zwierzyną łowną. Opcje są dwie: albo uda się Wam przetrwać i wrócicie jako weterani, albo marny jest Wasz los. Pokrzepiająca myśl, prawda? A teraz wyobraźcie sobie, że przez porażenie nóg nie możecie biegać. W takiej sytuacji znalazła się Nessa, bohaterka powieści, która w dzieciństwie zachorowała na polio i  stała się kaleką. Czy uda jej się przetrwać, gdy przyjdzie na nią czas?

Czytelnia po godzinach: Wikingowie na pokład!

Wikingowie na pokład! to gra planszowa od 2 do 4 graczy. Celem gry jest zdobicie jak największej liczby punktów. Jak można to zrobić? Zdobywając okręty, obstawiając trafnie zakłady i zbierając towary. Teoretycznie mogą grać w to już ośmioletnie dzieci, ale moim zdaniem będą one miały problem z ogarnięciem mechaniki i będą się denerwować, jeśli nie uda im się wygrać, a ta sztuka jest bardzo trudna.

Anna Brzezińska "Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach"

Komnata porodowa często stawała się grobowcem. Wedle szacunków nawet co trzecia-czwarta matka umierała z powodu komplikacji okołoporodowych i zaledwie co trzecie dziecko dożywało dwudziestych urodzin. Lecz pomimo grozy porodu dzieci uznawano za dowód Bożej Łaski.
Na okładce czytamy, że "Córki Wawelu zadziwiają rozmachem i drobiazgowością, jednocześnie pociągają barwną fabułą i plastycznością opisów. Brzezińska, jako wytrawna historyczka i znawczyni epoki, dba o szczegóły, powołuje się na źródła, a jako pisarka, tak ciekawie snuje opowieść, że jej książkę czytać można na równi jako dzieło historyczne i wciągającą powieść. To właśnie tu toczyła się historia: pomiędzy komnatami, na uliczkach, w spiżarniach i w ciemnych zaułkach Krakowa. Często miały na nią wpływ z pozoru mało znaczące wydarzenia, co Brzezińska potwierdza w dokumentach. Tylko tam, gdzie brakuje źródeł, pisarka wspomaga się wyobraźnią". Książka była wychwalana pod niebiosa. Czy mnie również przypadła do gustu?

Becky Chambers "Daleka droga do małej, gniewnej planety"

- Ona nie jest dzieckiem,jest po prostu młoda. I każdy kiedyś dostaje pierwszą pracę, Corbinie. Nawet ty musiałeś gdzieś zacząć.
- Wiesz jaka była moja pierwsza praca? Szorowanie szalek w laboratorium ojca. Mogłoby ją wykonywać tresowane zwierzę. Tak powinna wyglądać pierwsza praca, a nie... - Ze wzburzenia zaczął bełkotać. - Mogę ci przypomnieć, co tu robimy? Latamy i przebijamy w przestrzeni dziury. Bardzo dosłowne dziury. (...) Nie będę mógł wykonywać swojej pracy, jeśli cały czas będę się martwił, że jakiś niekompetentny żółtodziób wciśnie niewłaściwy guzik.
Rosemary Harper właśnie dołączyła do załogi mającego za sobą lata swojej świetności statku "Wędrowiec". Nie została przez wszystkich przyjęta z otwartymi ramionami, jednak niespecjalnie się tym przejęła. W końcu znalazła miejsce, które przez pewien czas będzie mogła nazwać swoim domem. Na statku będzie mogła zacząć wszystko od nowa i uciec od przeszłości.

"Nieznajoma w domu" - premiera już 6 listopada!

Karen i Tom są szczęśliwi. Mają uroczy dom w północnej części stanu Nowy Jork, wciąż są praktycznie nowożeńcami i nie mają dzieci, które zakłócałyby im komfort wspólnego życia. Ale pewnego dnia po powrocie do domu Tom stwierdza, że Karen zniknęła – na podjeździe nie ma jej samochodu i wszystko wskazuje na to, że wyjechała w wielkim pośpiechu. Zostawiła nawet torebkę z dokumentami i telefonem komórkowym…

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #109 Marta Guzowska "Reguła nr 1"

Jestem archeolożką i złodziejką. No co się tak patrzycie? Zakładam, że od czasu do czasu też musicie coś zjeść. Pensja naukowca ledwo starcza na jedzenie, a ja do tego lubię czasem fajnie się ubrać, pójść do knajpy, nawet wyjechać, i niekoniecznie na wykopaliska. Na to wszystko potrzeba pieniędzy. A pensja naukowca... Zresztą to już ustaliliśmy.
Simona Brenner jest archeolożką i złodziejką. W dzień bada starożytną biżuterię, a nocą ją kradnie. Bo przecież trzeba z czegoś żyć. Teraz przed Simoną staje bojowe zadanie. Ma ukraść złote runo, czyli złotą sztabę, która nie istnieje. Jednak gra o runo zaczyna nabierać tempa, gdy życie zaczynają tracić kolejni ludzie. Wyprawa zaprowadzi Simonę na kazachskie stepy, do centralnej Anatolii i do Aten. Chociaż najważniejsza reguła dobrej złodziejki brzmi "nie ufaj nikomu", Simona musi znaleźć sojusznika, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że sama daleko nie zajedzie. Jak zakończy się bitwa o złote runo?

"Gdy tu dotrzesz" - premiera już 25 października!

Życie Mirandy mocno się skomplikowało. Dostaje listy, które z niesamowitą dokładnością przewidują przyszłość oraz mówią o czyjejś śmierci. Gdy otrzymuje ostatni z nich, wydaje się, że może już być za późno...

Przedpremierowo! Thomas Olde Heuvelt "HEX"

- W West Point nikt nie wie, jak to jest żyć w mieście, na którym ciąży klątwa wiedźmy. West Point jest bezsilny w obliczu zła. Żyjemy pod szklanym kloszem i możemy się zdawać tyko na dobrego Boga... i na samych siebie. - Rozłożył szeroko ręce, jakby w tej chwili chciał być samym Jezusem. - W Black Spring sami zajmujemy się swoimi sprawami pod okiem Wszechmogącego Boga.
Witajcie w piekle. Ktokolwiek urodzi się w Black Spring, musi tam zostać aż do śmierci. Podobnie jest z ludźmi, którzy przeprowadzą się do miasteczka. To wszystko przez wiszącą nad nim klątwę.  Mieszkańcy są prześladowani przez wiedźmę z Black Rock, kobietę, która żyła w siedemnastym wieku i której usta oraz oczy są zaszyte. Milcząca, krąży po ulicach miasta i kiedy chce, wchodzi do domów, które sama sobie wybiera. Nocami bez końca wystaje przy dziecięcych łóżkach. Wszyscy wiedzą, że jeśli kiedykolwiek otworzy oczy, konsekwencje mogą być straszliwe… Mieszkańcy miasta postanowili zamknąć się w swoim kręgu, by nie dopuścić do niego nikogo z zewnątrz. Taki stan rzeczy nie odpowiada nastoletnim chłopcom, którzy chcą wierzyć w to, że ich świat nie kończy się w Black Spring. Czy uda im się uciec z piekła?

Krystyna Pytlakowska, Wojciech Karolak "Małżeństwo doskonałe. Czy ty wiesz, że ja cię kocham..."

12 maja minął rok od śmierci Marii Czubaszek. Krystyna Pytlakowska namówiła Wojciecha Karolaka, by ten podzielił się z nią swoimi wspomnieniami. Do tej pory mężczyzna nie udzielał indywidualnych wywiadów. Po śmierci żony zrobił to po raz pierwszy. Przez dwa miesiące rozmawiał z Krystyną Pytlakowską. Ta książka jest owocem ich spotkań.

Demet Altınyeleklioğlu "Sułtan"

Jeńcy pojmani w czasie wojny, w przeciwieństwie do trafiających do haremu niewolnic, nie byli w stanie uchronić się przed biciem. Zawsze znajdowali jakiś pretekst. Dlaczego krzywo niesiesz tacę? Jeden bat. Źle złożyłaś materac, na którym śpisz. Trzy baty. A to co? Masz brudne paznokcie? Pięć batów.
Ci którzy je biczowali, tak samo byli służącymi. Jedyną różnicą między biczowanymi a biczującymi była ich pozycja w hierarchii. Czasem zastanawiała się, dlaczego tak mocno biją. Nasuwała się jej tylko jedna odpowiedź. Robią to samo, co kiedyś robiono im.
Ta powieść opowiada o losach sułtana Dżema, który był synem serbskiej księżniczki Adrianny i sułtana Mehmeda Zdobywcy. Jako młodzieniec nie bardzo palił się do objęcia władzy. Jego myśli zaprzątały polowania i poezja. Pewnego dnia coś jednak zmieniło się w jego sposobie myślenia. Chcecie się przekonać o tym, jak wyglądała jego walka o tron? Sięgnijcie zatem po powieść Sułtan. Ona udzieli Wam odpowiedzi na to pytanie.

Larry Sloman, Mike Tyson "Mike Tyson. Moja prawda"

Zabawne, ale długo zajęło mi uświadomienie sobie tego, że wysyłając mnie do więzienia, tamta mała, biała sędzina być może uratowała mi życie.
Mike'a Tysona chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Swoim życiorysem mógłby obdzielić kilka osób. Wychowywał się w rozbitej rodzinie i mieszkał w szemranej dzielnicy. Dość szybko popadł w problemy z prawem. Jako bokser doszedł na szczyt, z którego się stoczył. Nie poddał się jednak. Udowodnił, że od dna można się odbić i żyć dalej. Po latach postanowił podzielić się swoją historią.

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #108 Damien Boyd "W linii prostej"

Po głowie chodziły mu różne komunały, między innymi to, że cel uświęca środki, a także niefortunna mądrość głosząca, iż nie da się zrobić omleta, nie rozbijając jaj. Nie dało się jednak uciec przed prostym faktem: przekroczył granicę. W najgorszym razie czekało go postępowanie dyscyplinarne i nagana. W najlepszym przypadku mogło mu się upiec. Gra była warta świeczki.
Jake Fayter był świetnym wspinaczem, który nie pozwalał sobie na najdrobniejszy błąd. Do czasu, aż odpadł od skały i runął w dół z wysokości kilkudziesięciu metrów. Jego śmierć stanowiła zagadkę, której do tej pory nikt nie rozwikłał. Wiele osób myślało, że był to po prostu nieszczęśliwy wypadek. W końcu takie się zdarzają. Nie wszyscy jednak byli w stanie to uwierzyć. Wśród niedowiarków znalazł się komisarz Nick Dixon, dawny partner wspinaczkowy Jake’a, który znał jego styl i zawdzięczał mu życie. Kiedy Dixon został poproszony o nieformalny udział w dochodzeniu, nie podejrzewał, w jakie mroczne sprawy przyjdzie mu się zagłębić. Dokąd doprowadzi go dochodzenie?

C.W. Gortner "Marlena. Błękitny anioł w garniturze"

Zamierzałam zostać aktorką za wszelką cenę, choćby po to, żeby udowodnić jej, że się myliła.
- Aktorką - powiedziała - (...) córka szanowanego porucznika, który służył w cesarskich grenadierach. Ma występować na scenie.
- Papa był policjantem w Schonebergu - zauważyłam.
Oczy jej się zwęziły.
- Zamierzasz znieważać pamięć własnego ojca?
- Nie. Ale nie zamierzam też udawać, że osiągnął więcej niż w rzeczywistości (...). To moje życie. Niezależnie od tego, czy odniosę sukces, czy poniosę porażkę, muszę przeżyć je na własnych warunkach.
Maria Magdalena Dietrich, znana bardziej jako Marlena Dietrich, była niemiecką gwiazdą kina. Poznajemy ją w momencie, gdy miała 13 lat. Nic nie wskazywało na to, że w przyszłości jej nazwisko będzie na ustach ludzi z całego świata. Zostaje wysłana do Weimartu, by szkolić swój talent muzyczny. Z czasem jej kariera zaczyna nabierać tempa. Marlena porzuca muzykę i oddaje się aktorstwu. Kobieta rozpoczyna więc swoją podróż do Hollywood. Jak bardzo wyboista była jej droga do sławy? Przekonajcie się sami.

Adam Faber "Kroniki Jaaru. Księga Luster"

Fery i ich wiedźmy często rodzą się w zbliżonym czasie, pod tym samym niebem, które łączy ich losy.
Nastoletnia bohaterka powieści, Kate, mieszka u swojej ciotki w Londynie. Zasadniczo nie wyróżnia się niczym z tłumu i wiedzie całkiem spokojne życie. A przynajmniej tak było do czasu, aż otrzymała od właścicielki sklepu z magicznymi przedmiotami Księgę Luster. Dziewczyna postanawia rzuci czar na przystojnego Jonathana, by ten się w niej zakochał, ale coś idzie nie tak i Kate trafia do Jaaru, miejsca zamieszkałego przez magiczne stworzenia. Jak sobie tam poradzi?

Natasza Socha "Apteka marzeń"

Choroba to chwilowa utrata równowagi w życiu, ale to nie znaczy jeszcze, że należy rezygnować z mycia zębów i przyjmowania posiłków. Człowiek idzie dalej, odrobinę utykając. Z czasem krok wraca do normy.
Wszystkim nam wydaje się, że choroba nas nie dotyczy. Zdarza się, że zaniedbujemy kontrolne badania, które mogą uratować nam życie. Ignorujemy wysyłane przez organizm sygnały ostrzegawcze. Najnowsza powieść Nataszy Sochy porusza tematykę związaną z chorobą nowotworową. Ola miała dwa lata, gdy zdiagnozowano u niej neuroblastomię. Karolina w wieku czternastu lat dowiedziała się, że ma brata. Niedługo potem usłyszała, że ma chłoniaka. Obie bohaterki podjęły walkę z chorobą, która każdego dnia kogoś zabija. Czy udało im się pokonać raka?

Shannon Cullen "Jestem wrakiem, to jest mój dziennik. Alternatywny poradnik dla wyprutych rodziców"

Nie zdajesz sobie sprawy, ilu ludzi nie lubisz, dopóki nie musisz wybrać imienia dla swojego dziecka.
Dzisiaj mam propozycję dla rodziców. Tych świeżo upieczonych i oczekujących na narodziny dziecka. Nie ma przepisu na idealne rodzicielstwo. Można czytać tysiące książek na ten temat, a i tak życie zweryfikuje wszystko. Zamiast jednak załamać się, lepiej wziąć byka za rogi i opisać gdzieś swoje przeżycia. Naprzeciw wychodzi Shannon Cullen ze swoją publikacją.

Jojo Moyes "Kiedy odszedłeś"

Znacznie łatwiej jest tkwić w swojej dołującej robocie i na nią narzekać. Znacznie łatwiej jest nie ruszać się z miejsca, nic nie ryzykować i zachowywać się tak, jakbyś nie mogła nic poradzić na to, co ci się przytrafia.
Lou próbuje poukładać swoje życie po tym, jak Will odszedł. Nie wychodzi jej to zbyt dobrze. Co prawda wyprowadziła się na swoje, pracuje, ale nie potrafi poradzić sobie z pustką, jaka pojawiła się po śmierci Willa. Snuje się bez większego celu. W każdym razie tak jest do momentu, gdy w jej drzwiach staje osoba, która wywróci życie Lou do góry nogami. O kim mowa? Przekonajcie się sami.

"Ikigai. Japońska sztuka szczęścia" - premiera już jutro!

Było już work life balance, slow life i hygge. Teraz czas na ikigai – japońską filozofię szczęścia.

To nie jest zwykły poradnik. Nie jest to też ani przewodnik, ani baśń, ani esej, ani zbiór anegdot, ani naukowa analiza. To japońska mądrość przelana na kartki papieru i podarowana tym, którzy są gotowi na zmianę i rozwój.

Tomasz Pospieszny "Radowa księżniczka. Historia Ireny Joliot-Curie"

Albert Einstein, wygłaszając mowę ku pamięci Marii, powiedział:
Pani Curie była bardzo szczęśliwa, widząc, że dzieło jej życia prowadzi dalej jej córka Irena Curie, która dorównuje swojej matce uzdolnieniami i twórczością naukową.I tak też było - życie wielkiej Marii Skłodowskiej-Curie zgasło w momencie, gdy świat rozpaliło odkrycie jej córki.
Irena Joliot-Curie była starszą córką Marii i Piotra Curie. Miała dziewięć lat, gdy zmarł jej ojciec. W wieku siedemnastu lat pojechała z matką na front I wojny światowej, gdzie pomagała w ratowaniu życia żołnierzy. W dorosłym życiu poszła w ślady rodziców. Wraz z mężem odkryła neutron i pierwszą cząstkę antymaterii - pozyton. Była o krok od przełomowego odkrycia rozszczepienia jądra atomowego. Została drugą kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla z dziedziny chemii. Doceniono ją za odkrycie sztucznej promieniotwórczości. Choć była uznana w środowisku naukowym, wiele osób nie wie o niej zbyt wiele. Tomasz Pospieszny postanowił więc przedstawić nam jej sylwetkę.

Nowości od Zysku!

Kochani, mamy nowy tydzień, więc zacznijmy go od nowości, które zaserwowało nam Wydawnictwo Zysk i S-ka.

Ben Jewell opisał przełomowy moment swojego życia. Jego dziesięcioletni syn, Jonah, nigdy nie zaczął mówić. Gdy Ben i Jonah zostają zmuszeni do wprowadzenia się do starszego i zrzędliwego ojca Bena, trzy pokolenia mężczyzn – jeden, który nie umie mówić i dwóch, którzy nie chcą – zostają zamknięte razem w małym domku w północnym Londynie. Gdy Ben musi zacząć się mierzyć z samotnym ojcostwem, łańcuchem pełnym dobrych chęci pracowników socjalnych i urzędników oraz własnymi demonami, poznaje kilka trudnych domowych prawd. Jonah, zażywający wiecznej szczęśliwości w swej niewinności, staje się katalizatorem, dzięki któremu wreszcie dochodzi do przerwania „emocjonalnej ciszy” i rozwikłania plątaniny wątków związanych z tożsamością, historią rodziny i wzajemnymi nieporozumieniami. Cisza to opowieść o rodzinie, stracie, odkrywaniu siebie i wybaczaniu, która poruszy czytelnika w każdym wieku.

Ministerstwo niezrównanego szczęścia zabiera nas w wieloletnią podróż po indyjskim subkontynencie, ale przede wszystkim wnika głęboko w życie wyśmienicie odmalowanych postaci, z których każda szuka bezpiecznego miejsca, sensu, miłości. Ta niezwykła, pięknie opowiedziana książka, głęboko ludzka i ogromnie czuła, na każdej stronie demonstruje, jak cudownym darem narratorskim obdarzona jest Arundhati Roy. 

Na cmentarzu pod murami Starego Delhi na wytartym perski dywan przesiaduje Andźum. Na betonowym chodniku  znienacka, tuż po północy, pojawia się malutkie dziecko. W zaśnieżonej dolinie zrozpaczony ojciec pisze do swej pięcioletniej córki list, w którym opowiada, kto zjawił się na jej pogrzebie. W mieszkaniu na drugim piętrze samotna kobieta, odpalając papierosa od papierosa, czyta swoje dawne notatki. W Zajeździe Jannat dwoje ludzi, którzy znali się przez całe życie, śpi tak mocno się obejmując, jakby dopiero się spotkali. Narracja toczy się szeptem i krzykiem, z radosnymi łzami, ale i gorzkim śmiechem. Bohaterowie Ministerstwa niezrównanego szczęścia, i bliscy, i dalecy, zostali złamani przez świat, w którym żyjemy, ale zlepieni no nowo przez miłość. Dlatego też nigdy się nie poddadzą.

Pełna przygód kosmiczna wyprawa z barwną załogą oraz zuchwałą młodą podróżniczką, która w odległych zakątkach wszechświata odkrywa znaczenie rodziny.

Kiedy Melisa Harper dołącza do załogi starzejącego się „Wędrowca”, nie spodziewa się wiele. Połatany statek, który okres świetności ma już za sobą, daje jej wszystko, czego mogłaby zapragnąć: małe, spokojne miejsce, które przez jakiś czas może nazywać domem, przygodę w odległych zakątkach galaktyki oraz możliwość ucieczki od niespokojnej przeszłości. Lecz „Wędrowiec” daje Melisie coś, czego się nie spodziewała. Jego załoga to mieszanina ras i osobowości, poczynając od Sissix, przyjaznej gadziej pilotki, a kończąc na Kizzy i Jenksie, wciąż kłócących się inżynierach, dzięki którym statek jest na chodzie. Życie na pokładzie statku jest chaotyczne, lecz mniej więcej spokojne – dokładnie takie, jakiego pragnie Melisa. Do czasu, kiedy załoga otrzymuje wymarzoną pracę: okazję zbudowania tunelu czasoprzestrzennego prowadzącego do odległej planety. Jej członkowie zarobią dość pieniędzy, by przez kilka lat wygodnie żyć… jeśli przetrwają długą podróż przez rozdzieraną wojną przestrzeń międzygwiezdną, nie zagrażając przy okazji kruchym sojuszom, dzięki którym w galaktyce panuje spokój. Szybko okazuje się, że Melisa nie jest jedyną osobą na pokładzie statku, która ma coś do ukrycia, a załoga wkrótce się przekona, że przestrzeń kosmiczna może i jest ogromna, lecz statki kosmiczne są bardzo małe…

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #107 Wojciech Wójcik "Jezioro pełne łez"

- Mówiłem ci żebyś tu nie wracał - powiedział z wyrzutem, zaciągając się papierosem. - Wiesz, co o tobie myślą... Jeszcze będziesz miał kłopoty, zobaczysz.
Marcin cieszy się odzyskaną wolnością. W przypadkowej bójce zabił człowieka. Odbył jednak karę i stara się poukładać życie na nowo. Wraca w rodzinne strony. Ktoś jednak postanawia wrobić go w morderstwo. Komu zależy na tym, by mężczyzna wrócił za kratki?

Maria Toorpakai "Pakistańska córka"

- Zacznij rozglądać się jutro. Może znajdziesz się na rozstaju dróg. Ja znajduję je ciągle.
- Rozstaje dróg?
- Tak. Otwórz oczy. Czasami musisz pójść w złym kierunku, żeby odnaleźć ten dobry.
Maria Toorpakai pochodzi z jednej z najniebezpieczniejszych części Pakistanu. Kobietom zabrania się w zasadzie wszystkiego. Nie wolno się uczyć, słuchać muzyki, wychodzić samotnie z domu, a nawet myśleć. Maria nie potrafiła podporządkować się tym zasadom. Chciała żyć inaczej. Gdyby nie jej rodzice, pewnie nie osiągnęłaby sukcesu, do którego doszła ciężką pracą. Miała talent do gry w squasha i żeby go trenować, przebrała się za chłopca. Obcięła włosy, obwiązywała piersi bandażem. Kiedy jej życiu zaczęło zagrażać niebezpieczeństwo, uciekła do Kanady, gdzie nie tylko walczy o swoje marzenia, ale także o to, by życie kobiet w jej ojczyźnie uległo poprawie.

Maciek Jakubski "Kolekcja pośmiertnych portretów"

Stało się oczywiste, że sterowiec się rozbije. Afjara krzyknęła. Raz i drugi, a potem jej krzyk przeszedł w jeden długi, nieprzerwany wrzask, choć złodziejka była osobą, którą jako ostatnią można było podejrzewać o panikę w sytuacjach ekstremalnych. Nyteshad trzymający się schodów przeklinał pod nosem. Spokój zachował jedynie przytulony do relingu Alkkenstan, który zaśmiał się głośno i krzyknął do nekromanty:
– Nie da się zabić tego, co nie żyje!

Alkkenstan był czarodziejem w sile wieku. Tylko tak jakoś mu się umarło. Problem w tym, że wcale nie przeszedł na drugą stronę, a obudził się jako nieumarły. Jak się pewnie domyślacie, taki stan rzeczy niekoniecznie mu odpowiada. Postanawia więc udać się po pomoc do dawno niewidzianego przyjaciela, którego profesja miała mu pomóc wrócić do świata (w pełni) żywych. Ta droga okazała się jednak znacznie dłuższa i trudniejsza, niż Alkkenstan początkowo sądził…

"Na krawędzi wszystkiego" - premiera już 11 października!

"Przygotuj się! Świat Niziny jest zdradziecki… Świetnie napisana, mocna opowieść – będziesz jej więźniem do ostatniej strony!”
Peter Jackson, reżyser m.in. „Władcy Pierścieni” i „Hobbita” o książce „Na krawędzi wszystkiego”

Szczęście i cierpienie, światło i ciemność – dwa światy i ludzie na ich krawędzi Zoe i Iks żyli w dwóch światach i nigdy nie mieli się spotkać. Ale się spotkali. Tylko jak mają być razem, gdy oba światy sprzysięgły się przeciwko nim?

Matin Durrani, Liz Kalaugher "Kudłata nauka. Mądrość w świecie zwierząt"

A zatem smok z Komodo to postać z nocnego koszmaru. Ten potwór - albo jak biologowie wolą go nazywać, waran - zamieszkuje sawannę i nisko położone tropikalne lasy. Gad o długości 2,5 metra jest największą żyjącą na świecie jaszczurką i swoją budową przypomina nisko zawieszoną Godzillę.
Nigdy nie byłam orłem z fizyki i kiedy tylko mogłam, uciekałam od niej z krzykiem. Kiedy zobaczyłam tę książkę, postanowiłam przemóc swoją niechęć do nauk ścisłych i przekonać się, w jaki sposób zwierzęta wykorzystują fizykę do przetrwania. 

Nicola Griffith "Hilda"

Nad jej ramieniem pojawiła się twarz Gwladus. Spojrzały na siebie w wodzie: Gwladus miękka i elastyczna, Hilda twarda i wyraźna.
- Nie jestem ładna.
- Nie musisz być ładna. Jesteś jak błyskawica. Jak fala przypływu. Jak zamieć śnieżna.
- Jak coś, przed czym należy uciekać.
- Jak coś, czemu należy dać się porwać. Coś do zapamiętania przez resztę życia.

Główna bohaterka powieści Hilda z Whitby żyła w VII wieku w Anglii. Jest świętą Kościoła katolickiego i anglikańskiego. Nicola Griffith przedstawia ją jako małą dziewczynkę. Dowiadujemy się, jak wyglądały jej młodzieńcze lata. Nie był to spokojny czas. W Anglii sporo się działo. Drobne królestwa zaczęły łączyć się w jedno, pojawiła się nowa religia - chrześcijaństwo. Hilda zostaje ochrzczona w wieku trzynastu lat. Dziewczyna posiadała niezwykły dar, który uratował życie nie tylko jej, ale również i jej bliskim. Widziała bowiem to, czego inni nie mogli zobaczyć.

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #106 Chevy Stevens "Nigdy nie wiadomo"

Sara tuż po narodzinach została oddana do adopcji. Jej rodzice nie ukrywali przed nią tego faktu. Przez lata kobieta nie znała tożsamości swoich biologicznych rodziców. Aż do teraz. Udało jej się dotrzeć do matki, która nie chce jednak mieć z córką nic wspólnego i nie jest z nią szczera. Dzięki pomocy prywatnego detektywa Sara dowiaduje się, kto był jej ojcem. Okazuje się bowiem, że jej matka była jedyną ofiarą, której udało się uciec seryjnemu mordercy, grasującemu od lat na polach kempingowych. Sara jest owocem gwałtu, którego zwyrodnialec dokonał na jej biologicznej matce. Kiedy prawda wychodzi na jaw, życie Sary zaczyna się komplikować. Kobieta nie spodziewała się tego, jak odkrycie korzeni wpłynie na jej rodzinę.

Robert Rient "Duchy Jeremiego"

Świat Jeremiego legł w gruzach. Jego mama jest ciężko chora, nie mają zbyt wiele pieniędzy, więc muszą przeprowadzić się do dziadka, z którym chłopak nie jest specjalnie związany. Trudno zresztą mu się dziwić. Sama wolałabym unikać takiego dziadka. Jakby tego wszystkiego było mało, rodzina postanawia zdradzić mu tajemnicę dotyczącą samobójczej śmierci jego babci, której udało się przeżyć piekło holokaustu. Jak chłopak poradzi sobie z duchami, które nie pozwalają mu w nocy spać?
Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka