Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Magdalena Niedźwiedzka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Magdalena Niedźwiedzka. Pokaż wszystkie posty

Magdalena Niedźwiedzka "Przed burzą"

 

W domu przy Węgierskiej dorasta kolejne pokolenie Deynarowiczów. Synowie Agaty żenią się, Jan z Józefatą, towarzyszką dziecięcych zabaw, Mateusz z Barbarą, pochodzącą ze szlacheckiej rodziny. Na Węgierską sprowadza się także Marianna Deynarowiczowa, która postanowiła opuścić męża.

Życie nie szczędzi im wstrząsów i kłopotów, radość przeplata się ze smutkiem, śmiech ze łzami. Agata traci browar, będący jej źródłem utrzymania, i musi się dobrze nabiedzić, by wykarmić powiększającą się rodzinę. Próbuje walczyć z miłością do Daniela, przyjaciela z dawnych lat, kontynuując romans z malarzem Antonim. Marianna nie chce zdradzić, kto jest ojcem jej syna, Dominika, ale definitywnie zrywa z Józefem Buczeniewskim.

Magdalena Niedźwiedzka "Jesień na Węgierskiej"

 

Ta historia zaczyna się na przełomie XVIII i XIX wieku. Tłem wydarzeń są pozornie senne, malownicze kresy dawnej Rzeczypospolitej - Sejny i okolice, gdzie żyją niegodzący się z utratą swojej pozycji społecznej Deynarowiczowie.

Śledzimy dzieje czworga młodych ludzi. Opuszczone przez mężów i nieprzepadające za sobą bratowe - harda Marianna i łagodna Agata Deynarowiczowe - buntują się przeciwko ograniczeniu roli kobiet w społeczeństwie. Jako że mąż Marianny wyrusza wraz z wojskami napoleońskimi na poszukiwanie nowej Polski i prawdy o sobie, kobiety wbrew utartym schematom i ówczesnej obyczajowości zmuszone są prowadzić rodzinny browar. W tym samym czasie Józef Buczeniewski, wdowiec z Sejn, obrońca sądowy i stały bywalec okolicznych karczm, nie dopuszcza do świadomości cierpkiej prawdy na swój temat. Losy tych czworga splatają się nierozerwalnie, ale nic nie idzie po ich myśli, nic też nie jest takie, jakie mogłoby się stać - proste i uczciwe.

Magdalena Niedźwiedzka "Barbara Radziwiłłówna. Zmierzch Jagiellonów"

Barbara Radziwiłłówna była piękną kobietą, co było zarówno jej atutem, jak i przekleństwem. Wielokrotnie oskarżano ją o najgorsze rzeczy. Wymieniano jej rzekomych kochanków, nazywano nierządnicą. Mimo to stała się drugą żoną króla Zygmunta II Augusta. Jedyną, do której ten żywił szczere uczucie. Poślubiła go w tajemnicy, co wywołało niemały skandal. Królowa Bona szczerze nienawidziła Barbary i zabiegała o unieważnienie jej małżeństwa z Zygmuntem II Augustem. 

Magdalena Niedźwiedzka "Bona. Zmierzch Jagiellonów"

Królowej Bony chyba nie muszę nikomu przedstawiać. To była żona Zygmunta Starego, matka szóstki jego dzieci (tak, mieli ich aż tyle). Była ambitna, bezwzględna i oskarżano ją o trucicielstwo. Łatwo ulegała emocjom i nie potrafiła trzymać się z daleka od polityki. A przy okazji sprowadziła do Polski włoszczyznę i makarony. Była także przedsiębiorcza i nie lubiła, gdy ziemie leżały odłogiem.

Magdalena Niedźwiedzka "Królewska heretyczka"

Mam bzika na punkcie na punkcie powieści historycznych. Czytam je nałogowo. Szczególną słabość mam przede wszystkim do Tudorów, dlatego gdy tylko zobaczyłam w nowościach wydawniczych Królewską heretyczkę, wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę.

Elżbieta I Wielka, królowa-dziewica, była córką Henryka  VIII Tudora i Anny Boleyn. Po śmierci rodzeństwa została królową Wielkiej Brytanii. Wraz z nią do władzy doszedł lord Robert Dudley. Nie wszystkim się to podoba. Mężczyzna jest bowiem synem zdrajcy ojczyzny. Nie jest więc zbyt dobrym mężem na przyszłego króla. Elżbieta ma za nic to, co mówią jej doradcy i nadaje Robertowi kolejne tytuły. W łaski królowej i jej faworyta wkrada się aktor, Filip Sierota. Z czasem okazuje się, że zamierza zrobić coś więcej niż tylko napisać sztukę o Elżbiecie. Co planuje?

Debiutancka powieść Magdaleny Niedźwiedzkiej przedstawia królową-dziewicę w nieco innym świetle. Nadaje jej przede wszystkim współczesnych cech. Niektórym czytelnikom może nie przypaść do gustu to, że ciężko doszukać się w opisywanym przez autorkę Londynie klimatu tamtych czasów. Na początku miałam z tym problemy, ale przyzwyczaiłam się do tego.

Elżbieta I została dość wiernie odwzorowana pomimo tego, że posługiwała się współczesnym językiem. Autorka pokazała jej temperament i pozwoliła nam zobaczyć w niej zagubioną dziewczynkę, która nie potrafiła dorosnąć. Rządy królowej nie były łatwe. Wiele osób podkładało jej kłody pod nogi. Znalezienie prawdziwego sojusznika graniczyło niemal z cudem. Wokół Elżbiety było wielu ludzi. Ona jednak wciąż czuła się samotna i nie mogła zaznać ciepła czy zrozumienia. Od małego była nieustannie porzucana przez najbliższych. W życiu dorosłym wcale nie było lepiej.

W powieści dzieje się sporo. Chociaż liczy ponad 900 stron, czyta się ją błyskawicznie. Od samego początku dałam wplątać się w sieć intryg. Wraz z Elżbietą przeżywałam jej radości i smutki. Patrzyłam na to, jak rozwijały się jej relacje z Robertem Dudleyem. Współczułam królowej, że z racji urodzenia nie miała prawa do tego, by samodzielnie decydować o własnym życiu. Podobnie jak ona nie wiedziałam, komu mogę zaufać. Czarnych charakterów akurat tu nie brakowało.

Intrygował mnie Filip Sierota, to była bardzo tajemnicza postać. Mężczyzna próbował odnaleźć swoje miejsce na ziemi, co nie jest łatwe. Zwłaszcza wtedy, gdy demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć.

Historia i polityka stanowią w tej powieści raczej tło. Na pierwszy plan wychodzi związek Elżbiety I Tudor i Roberta Dudleya. Nieco żałuję tego, że autorka nie skupiła się nieco bardziej na opisaniu ówczesnego społeczeństwa, ale nie uważam, że Królewska heretyczka to zła książka. Wręcz przeciwnie, to kawał dobrej lektury, którą polecam fanom powieści z historią w tle.

Magdalena Niedźwiedzka
Królewska heretyczka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2016
Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka