Trudne to było, ale radość zawsze - albo prawie zawsze - przebija się, wypływa na wierzch jak kawałek drewna w wodzie, niezależnie od głębi przeżytego dramatu.
David jest malarzem, który w tej powieści opowiada nam historię swojego życia. Wspomina Sarę, swoją żonę, która niestety zmarła. Mówi także o wypadku syna, Jacobo. To wydarzenie odcisnęło się piętnem na całej rodzinie. Do jakich wniosków dojdzie będący u schyłku życia mężczyzna?