David Icke "Odpowiedź"

Czy to zbieg okoliczności, że plany dla ludzkości, które przewidziałem i opisywałem przez trzy dekady, właśnie są realizowane? A może to najbardziej jaskrawy dowód na istnienie skalkulowanego planu całkowitego zniewolenia człowieka? Głośno powtarzam, że chodzi o to drugie, i jestem przekonany, że pod koniec lektury tej książki wyciągniesz wnioski i zgodzisz się, iż teoria zbiegu okoliczności po prostu nie jest wiarygodna w obliczu dowodów. Jasno przedstawiam sytuację, ale chcę, żeby dowody przemówiły same za siebie i żeby czytelnicy sami zdecydowali, co to wszystko znaczy.

Kompletnie nie wiedziałam, czego mogę spodziewać się po tej książce. Miałam takie przekonanie, że ja i autor będziemy po dwóch kompletnie różnych stronach, jeśli chodzi na przykład o kwestie związane z pandemią COVID-19. Jak się okazało, nie pomyliłam się. W wielu kwestiach nasze poglądy nigdy nawet nie stały koło siebie, ale to nie znaczy, że mam poczucie zmarnowanego czasu po lekturze tej książki.

Ta publikacja pokazała mi punkt widzenia człowieka, który uważa, że światem rządzi Kult, próbujący podporządkować sobie jednostki. Narzucający im sposób myślenia. Manipulujący nimi przez wywołanie pandemii, rozdmuchanie problemów związanych z klimatem i to, że ludzie bogaci za nic mają ludzi biednych i tylko dążą do tego, by rządzić światem. Mogłam dokładnie poznać tok myślenia takiej osoby. Teoretycznie mogłabym też czytać tę książkę ironicznie, myśląc sobie, jaki to autor jest nieogarnięty, i mogłabym się pośmiać w trakcie czytania, ale nie podeszłam do tego w ten sposób. Chciałam zrozumieć ludzi myślących tak jak on. Nie czuję się w żadnym stopniu zindoktrynowana po lekturze tej książki. Nie zaczęłam też myśleć w inny sposób. Przyjęłam po prostu zdanie autora. To, że się z nim nie zgadzam w zdecydowanej większości aspektów, to już inna sprawa. Mam do tego prawo, ale przynajmniej teraz mam świadomość tego, skąd wzięły się jego poglądy.

I nie można nie przyznać Davidovi Icke'owi racji choćby w kwestii tego, jak wygląda obecnie system szkolnictwa, który zabija dziecięcą ciekawość i kreatywność. Wszyscy mają myśleć tak samo i umieć to samo. Tu na wielu płaszczyznach mamy podobne przemyślenia. Za to jako osoba, która straciła kilka bliskich osób, które dopadł koronawirus, nie jestem w stanie uwierzyć w spisek. Nie zgadzam się też z tym, co mówił na temat bogatych osób. Ale każdy ma prawo do własnego zdania i nie ma w tym nic złego. Jest przynajmniej o czym rozmawiać.

Nie jest to książka na raz. Sama czytałam ją prawie 2 tygodnie. To cegła, do której trzeba podejść z otwartym umysłem. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest dla każdego. Jeśli macie podobne przemyślenia jak autor albo chcecie tak jak ja przekonać się, dlaczego myśli w taki, a nie inny sposób, to możecie sięgnąć po tę książkę. Daje do myślenia w pewnych sprawach, na przykład związanych z wymiarem szkolnictwa albo ochroną środowiska i pokazuje sposób myślenia osób wierzących w Kult rządzący światem. 

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Księgarni Tania Książka.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka