Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diane Chamberlain. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diane Chamberlain. Pokaż wszystkie posty

Diane Chamberlain "Na końcu ulicy"

 

Kiedy mąż Kayli Carter ginie w wypadku na budowie ich wymarzonego domu, kobieta wie, że ze względu na ich czteroletnią córeczkę musi się trzymać. Budynek w Round Hill zawsze będzie jednak wywoływać tragiczne wspomnienia… Kiedy Kayla spotyka dziwną starszą kobietę, która mówi jej, by zrezygnowała z zamieszkania w tej okolicy, prawie się zgadza. Szybko okazuje się też, że samo miejsce skrywa sekrety sięgające dekad wstecz…

Diane Chamberlain "Chcę cię usłyszeć"

Książki Diane Chamberlain odkryłam niedawno. Mam za sobą zaledwie jedną jej powieść. Milcząca siostra rzuciła mnie na kolana, nie pozwoliła o sobie zapomnieć, dlatego bez wahania zdecydowałam się na lekturę Chcę cię usłyszeć.

Umiera ojciec Laury Brandon. Kobieta obiecała mu, że odwiedzi jego dawną znajomą, o której nigdy wcześniej nie słyszała. Wydawać by się mogło, że wizyta u Sarah Tolley nie zmieni niczego w życiu Laury. Nic bardziej mylnego. Kiedy kobieta wraca do domu, dowiaduje się, że jej mąż popełnił samobójstwo. Świadkiem tego wydarzenia była córeczka pary, mała Emma. Dziewczynka nie chce mówić o tym, co widziała. Co więcej, przestaje się odzywać do kogokolwiek. Zdesperowana Laura postanawia nawiązać kontakt z mężczyzną, którego nie widziała od kilku lat, z biologicznym ojcem Emmy. Ten nie wie o tym, że ma dziecko. Czy uda mu się pomóc dziewczynce? Jakie tajemnice skrywa przeszłość Laury? Dlaczego jej mąż popełnił samobójstwo?

Ta książka powaliła mnie na kolana i nie pozwoliła do tej pory z nich wstać. Wiedziałam, że autorka specjalizuje się w powieściach psychologicznych, ale przeszła samą siebie. W Chcę cię usłyszeć nic nie jest tak proste, jak się wydaje, opowieść jest nieprzewidywalna i zaskakuje czytelnika w najmniej spodziewanym momencie.

Postacią, z którą najbardziej się zżyłam, była mieszkająca w domu starców Sarah. Kiedy przeczytałam, że nikt jej nie odwiedzał, zrobiło mi się jej żal. Chorowała na Alzheimera, nie pamiętała nic, oprócz odległej przeszłości. O niej mogła opowiadać godzinami. Laura postanawia poznać kobietę i dowiedzieć się, kim była. Musiała w końcu być kimś ważnym dla jej ojca, inaczej nie prosiłby córki o to, by ją odnalazła. W miarę upływu czasu Sarah otwiera się przed Laurą, opowiadając historię swojego smutnego życia. Wiele fragmentów, w których pojawiają się te wątki, czytałam ze łzami w oczach. Nie pamiętam, by czyjaś historia tak mnie poruszyła. Nie bez echa przeszło też to, co działo się z małą Emmą. Bardzo chciałam, żeby dziewczynka znów zaczęła mówić. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, przez jakie przeszła piekło. Nie wiedziała, że Ray nie jest jej ojcem, ale kochała go i była świadkiem tego, jak odebrał sobie życie. Nie rozumiem do tej pory, jak mężczyzna mógł strzelić sobie w łeb, wiedząc, że w domu jest dziecko. Co trzeba mieć w głowie, żeby zrobić coś takiego?

Diane Chamberlain zaserwowała czytelnikom niesamowicie emocjonalną opowieść. Dotarła do najgłębszych zakamarków mojej duszy, poruszyła ją i pozostawiła po sobie niepokój. Bardzo długo przeżywałam to, co przeczytałam. To chyba najlepsza rekomendacja, jaką mogę dać tej książce.


Akcja rozwija się dość powoli. Na początku dzieje się niewiele, autorka stopniowo wprowadza nas w świat bohaterów. Po przeczytaniu kilku rozdziałów zaczęłam się wiercić z powieścią w ręce. Chciałam jak najszybciej rozwikłać kolejną zagadkę z przeszłości. Diane Chamberlain raz po raz serwowała mi dawkę niepewności i zaskoczenia. Jestem jej za to ogromnie wdzięczna. Jeszcze długo nie będę umiała dojść do siebie po lekturze, ale nie żałuję ani chwili, którą nad nią spędziłam. To mocna książka. Przepiękna historia o matce, która walczy o to, by jej córka znów zaczęła mówić. Już dawno nikt nie spuścił mi na głowę takiej bomby emocjonalnej. Gorąco polecam.

Diane Chamberlain
Chcę cię usłyszeć
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2016

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego dziękuję Portalowi Sztukater
i Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Diane Chamberlain "Milcząca siostra"


"A jeśli całe twoje dotychczasowe życie okazuje się zbudowane na kłamstwie..."

Co zrobilibyście, gdybyście dowiedzieli się, że całe Wasze dotychczasowe życie jest jednym wielkim kłamstwem? Czy potrafilibyście na nowo zaufać ludziom, którzy Was oszukali?
Riley poznajemy niedługo po śmierci jej ojca. Okazuje się, że mężczyzna zostawił po sobie dość pokaźny majątek. Dziewczyna chce jak najszybciej uporządkować sprawę dotyczącą spadku i pozbyć się tego, co jest jej niepotrzebne, by móc skupić się na nowej rzeczywistości. Riley czuje się bardzo samotna. Oprócz brata nie ma już nikogo. Matka umarła kilka lat wcześniej, a starsza siostra popełniło samobójstwo. A przynajmniej tak mówi oficjalna wersja wydarzeń, którą Riley podali rodzice. Podczas porządkowania domu odziedziczonego po ojcu, dziewczyna trafia na dowody przeczące temu, w co od tylu lat wierzyła.
Czy to możliwe, że jej starsza siostra jednak żyje? A jeśli tak, to dlaczego nigdy nie utrzymywała z nią kontaktu?
Ta książka to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Widziałam wcześniej wpisy dotyczące jej powieści na innych blogach, ale jakoś niespecjalnie było nam po drodze. W końcu jednak postanowiłam dać Diane Chamberlain szansę i nie żałuję, że to zrobiłam. Jestem oczarowana Milczącą siostrą.
Lubię, gdy podczas lektury towarzyszą mi emocje. Ta autorka wciągnęła mnie w opowieść o rodzinnym dramacie i nie pozwalała odłożyć książki na półkę. Musiałam wiedzieć, co się stanie. Cały czas myślałam o Riley i o tym, co ją spotkała. Była samotna, to fakt, ale wiedziała, czego może spodziewać się od życia. W jednej chwili straciła tę pewność. Nie rozumiała tego, co się dzieje i nie wiedziała nawet tego, kim właściwie jest. Współczułam jej. Nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu.
Diane Chamberlain w niezwykły sposób połączyła ze sobą pełną tajemnic historię pewnej rodziny, wątek kryminalny, a także poruszyła kwestię związaną z tym, co dzieje się z weteranami wojennymi po powrocie z frontu. Dlatego zarówno wielbiciele powieści obyczajowych, jak i psychologicznych, oraz tych, które zawierają w sobie element sensacyjny, odnajdą tu coś dla siebie. Genialne połączenie. Spodobało mi się także połączenie teraźniejszości i przeszłości. Troszkę obawiałam się tego, czy autorka udźwignie taki ciężar, ale niepotrzebnie. Te dwie płaszczyzny idealnie ze sobą współgrały i bardzo płynnie przenikały się.
Jestem ciekawa, co ma mi jeszcze do zaoferowania ta autorka. Muszę nadrobić zaległości. Mam nadzieję, że pozostałe jej książki mnie nie zawiodą.

Diane Chamberlain
Milcząca siostra
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Warszawa 2015
Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka