Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maxine Paetro. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maxine Paetro. Pokaż wszystkie posty

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #38 James Patterson, Maxine Paetro "Bikini"

O ile dobrze pamiętam, od tej właśnie książki rozpoczęłam swoją przygodę z twórczością Jamesa Pattersona. Byłam wtedy jeszcze na studiach. Od tego czasu minęło już kilka lat, lecz nadal mam do tego autora słabość.

Modelka, Kim McDaniels, znika podczas sesji zdjęciowej na Karaibach. Jej rodzice obawiają się najgorszego i przybywają na wyspę Maui, by rozpocząć własne śledztwo. Jeszcze nie wiedzą, że znaleźli się w piekle. Sprawę bada także Ben Hawkins, były policjant, który aktualnie pracuje dla gazety oraz zajmuje się pisaniem książek. Ich poczynania zaczyna śledzić psychopatyczny zabójca Henri Benoit, który działa na zlecenie tajemniczych mocodawców. Morderca bulwersuje społeczność, popełniając kolejne zbrodnie. Dlaczego to robi? Kim są jego zleceniodawcy? Co stało się z Kimberly? Czy ofiary mają ze sobą coś wspólnego?

W zeszłym tygodniu zwracałam już uwagę na to, że u Jamesa Pattersona od początku jest znany morderca. Nie jest to jednak nic złego. Autorzy książki potrafią do końca utrzymać czytelnika w napięciu. Kładą duży nacisk na portret psychologiczny mordercy. Skupiają się na jego przemyśleniach. Niewielu autorów pozwala nam na to, byśmy mogli zajrzeć wgłąb umysłu zbrodniarza. Duet Patterson-Paetro robi to w mistrzowski sposób. Przerażało mnie szaleństwo Henriego Benoit. Aż mnie ciarki przechodzą, gdy sobie pomyślę, że ktoś taki faktycznie może gdzieś sobie żyć.

Krótkie rozdziały nadają akcji tempa. Książkę czyta się bardzo szybko. James Patterson i Maxine Paetro bardzo dokładnie opisują morderstwa. Przeczytałam wiele krwawych opowieści, lecz niektóre ich opisy mroziły mi krew w żyłach. Później to wszystko śniło mi się po nocach. Nie mogłam spokojnie spać.

Było mi żal państwa McDaniels. Byli bezradni, nie wiedzieli, co dzieje się z ich córką. Chcieli ją odzyskać, lecz bali się najgorszego. Działali po omacku, byli naiwni, chociaż w sumie trudno im się dziwić. Ja też pewnie zrobiłabym to samo, żeby odzyskać swoje dziecko. Byłam bardzo ciekawa, czy dowiedzą się, co stało się z ich córką.

Wytrawni czytelnicy kryminałów raczej nie będą zainteresowani tą historią. Poleciłabym Bikini wszystkim czytelnikom, którzy nie mieli do tej pory zbyt wiele do czynienia z thrillerami i nie znają twórczości Jamesa Pattersona. To może być początek całkiem niezłej przygody z tym autorem, choć i tak uważam, że jego powieści z Alexem Crossem są najlepsze. Będę musiała ich poszukać, żeby w końcu Wam o nich opowiedzieć. Mam nadzieję, że i Wy polubicie go tak mocno, jak ja.

James Patterson, Maxine Paetro
Bikiki
Wydawnictwo Albatros
Warszawa 2009

Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #9 James Patterson, Maxine Paetro "Detektywi z Private"


Jamesa Pattersona pokochałam całym sercem za stworzenie Alexa Crossa, o którym pewnie kiedyś tu napiszę. Dziś jednak chcę opowiedzieć Wam o innej książce tego autora, którą napisał wspólnie z Maxine Paetro.
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po mniej skomplikowany kryminał. Tacy są właśnie Detektywi z Private. Po powrocie z Afganistanu Jack Morgan przejmuje po ojcu agencję detektywistyczną Private. Firma rozwija się w błyskawicznym tempie. Jej filie otwierane są na całym świecie. Detektywi pracują nad sprawą mordercy, który nie pozostawia po sobie śladów ani narzędzia zbrodni. Pozostawia za sobą jedynie ciała młodych dziewcząt. Praca Jacka zaczyna przeplatać się z jego prywatnym życiem, gdy zostaje zamordowana żona jego przyjaciela. Dlaczego uwielbiana przez wszystkich kobieta zginęła od strzału w głowę? Czy przeszłość Shelby naprawdę była tak krystaliczna, jak wszyscy myśleli? Czy Jackowi uda się zachować profesjonalizm w rozwiązaniu sprawy dotyczącej jej śmierci?
Niektórzy uważają, że to jedna ze słabszych pozycji, jakie oddał w ręce czytelników Patterson. Nie do końca się z tym zgadzam. Owszem, może i ta powieść została napisana w dość szablonowy sposób i może niestety zaginąć w gąszczu innych lektur, ale ma w sobie coś, co uwielbiam. Wyraźni zarysowanych bohaterów z krwi i kości. Ich nie da się z nikim pomylić. Każdy ma w sobie coś, za co można go pokochać.
Książka jest napisana w typowo pattersonowski sposób. Krótkie rozdziały, szybka akcja, dziejące się jednocześnie rzeczy. Mamy tu trzy sprawy. Wspomniałam już o dwóch: o seryjnym mordercy i o tajemniczym zabójstwie Shelby Cushman. Pojawia się także wątek związany z korupcją. To było, moim zdaniem, najsłabsze ogniwo w całej powieści. Patterson i Paetro w taki sposób skonstuowali tę powieść, by te wątki przenikały się, a nie nachodziły na siebie i wprowadzały zamęt w akcji. Nie brakuje tu także osobistych wątków dotyczących poszczególnych postaci. Wszędzie jednak zachowano umiar. Nie ma niepotrzebnego wchodzenia w nieistotne fakty.
Nieco brakowało mi napięcia. Tego oczekiwania na niespodziewany zwrot akcji. Momentami akcja była dość przewidywalna. Niestety, zawiodło mnie zakończenie. Ta książka doczekała się kontynuacji. Nie miałam jeszcze okazji po nią sięgnąć. Mam nadzieję, że będzie lepsza od poprzedniczki. Uwielbiam Pattersona i chcę czytać go w najlepszej odsłonie.

James Patterson, Maxine Paetro
Detektywi z Private
Wydawnictwo Albatros
Warszawa 2012
Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka