James Gleick "Chaos. Narodziny nowej nauki"

Współczesne badania chaosu zaczynają się w latach sześćdziesiątych XX wieku od odkrycia, że zupełnie proste równania matematyczne mogą modelować układy w każdym calu tak gwałtowne jak wodospady. Drobne różnice wyjściowe mogą szybko przekształcić się w potężne różnice końcowe. Zjawisko to otrzymało nazwę: wrażliwość na warunki początkowe. W pogodzie na przykład manifestuje się to w zjawisku żartobliwie nazwanym efektem motyla: motyl wywołujący dziś fale powietrza w Pekinie może być przyczyną huraganu w następnym miesiącu w Nowym Jorku. Kiedy badacze chaosu zaczęli myśleć o genealogii swej nowej nauki, znaleźli wiele intelektualnych śladów z przeszłości. Ale jedno było jasne: dla fizyków i matematyków prowadzących tę rewolucję w myśleniu punktem wyjścia był efekt motyla.
Zamawiając tę książkę, nie do końca wiedziałam, na co właściwie się piszę. Obawiałam się tego, że nie zrozumiem nic, oprócz imienia i nazwiska autora, ewentualnie tytuły poszczególnych rozdziałów.

Łatwo nie było, ale z czasem wciągnęłam się w tę publikację. James Gleick przeniósł mnie do innego świata. Miejsca, o istnieniu którego nie miałam pojęcia. Jeśli chodzi o teorię chaosu, nie wiedziałam o niej zbyt wiele, więc ta lektura była dla mnie niesamowitą wyprawą w nieznane.

Autor w niezwykle pasjonujący sposób opowiedział mi o przyrodzie. Totalną magią były dla mnie płatki śniegu. Nie wiedziałam, że można o nich w taki sposób opowiadać. Przy okazji poznałam wiele nazwisk osób, które miały swój udział w tworzeniu teorii chaosu. To byli intrygujący ludzie. Co robili? O tym musicie przekonać się sami.

Jak już wspomniałam, nieco obawiałam się tego, że nic z tej książki nie zrozumiem. Na szczęście autor ma dość lekkie pióro i nie miałam z tym większych problemów. Mimo to zdecydowanie odradzam czytanie książki wieczorem, po całym dniu pracy, bo wtedy można łatwo zgubić wątek. Mówię to z własnego doświadczenia.

Jeśli interesuje Was literatura popularnonaukowa, ta książka powinna przypaść Wam do gustu. Mam nadzieję, że znajdziecie w niej coś, o czym wcześniej nie słyszeliście i dowiecie się czegoś nowego.

James Gleick
Chaos. Narodziny nowej nauki
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznań 2018

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego
dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Udostępnij ten post

1 komentarz :

  1. Czasem lubię zagłębic się w takie książki i wtedy czas całkowicie przestaje dla mnie istnieć!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka