Poniedziałki ze zbrodnią w tle: #16 A.S.A. Harrison "W cieniu"


Nie wiem, co musiałby zrobić mój mąż, żebym zaczęła planować jego morderstwo. Fakt, irytuje mnie czasem, ale nie mogłabym zrobić mu krzywdy. W cieniu opowiada o parze, która tylko na pozór jest szczęśliwa.
Ona jest psychologiem, on ma przedsiębiorstwo budowlane. Teoretycznie żyją razem. Praktycznie Todd wdaje się w coraz to nowe romanse, a Jodi udaje, że nic na ten temat nie wie. Do pewnego czasu ten układ wydaje się idealny. Sprawa komplikuje się, gdy młoda kochanka mężczyzny oznajmia mu, że jest z nim w ciąży i ma zamiar urodzić to dziecko. Todd, nie do końca z własnej woli, postanawia odejść od Jodi. Wydaje mu się, że to tylko formalność. Ich związek i tak już od dawna praktycznie nie istniał. Dla zdradzonej kobiety to nie jest takie proste i oczywiste. Nie godzi się na to, by to, co zapisał jej kiedyś Todd, weszło w posiadanie jego kochanki i bękarta. Przecież po tylu latach związku ma prawo do majątku partnera, z którym spędziła znaczną część życia. Pozostaje jej tylko jedno rozwiązanie. Musi zamordować swojego ukochanego, zanim ten zmieni swój testament.
Pierwszą rzeczą, jaka mnie uderzyła, było zachowanie Jodi. To, co robiła, zupełnie nie pasowało do tego, co wokół niej się działo. Powinna ciskać gromami, a zachowywała spokój. Grała kogoś, kim nie była. Todd zresztą nie pozostawał w tyle. Grał niewiniątko, choć całkiem sporo miał za uszami. Chociaż w domu tej pary nie było awantur, ta rodzina niszczyła się nawzajem. Kłamstwami, niedopowiedzeniami i życiem w pozornym szczęściu. Z tego nie mogło wyniknąć nic dobrego. Musiało dojść do tragedii.
Bardzo działała mi na nerwy Natasha, kochanka Todda. Studiowała już co prawda, ale zachowywała się jak mała, rozpieszczona dziewczynka. Nie mam pojęcia co mężczyzna w niej widział. Musiał być bardzo zdesperowany, skoro zostawił dla niej kobietę, z którą spędził ponad 20 lat.
W tej książce brakowało mi napięcia. Nie było nagłych zwrotów akcji, od początku było wiadomo kto stoi za śmiercią Todda. Jasne też było to, że niewierny niby-mąż marnie skończy. W sumie w tej książce nie działo się zbyt wiele oprócz tego, że obserwujemy schematyczny rozpad związku. Jestem z tego powodu nieco zawiedziona, choć podobało mi się psychologiczne podejście do sprawy.
To książka nie dla osób liczących na trzymający w napięciu i pełen zwrotów akcji kryminał. Jak już wspomniałam, wszystko od początku jest jasne i przewidywalne. To dobra propozycja dla osób interesujących się psychologią. Tacy czytelnicy prędzej znajdą tu coś dla siebie.

A.S.A Harrison
W cieniu
Wydawnictwo Znak Literanova
Kraków 2015

Udostępnij ten post

2 komentarze :

  1. Zawsze w książkach interesują mnie psychologiczne aspekty zachowań bohaterów, także jeśli na to pozycja jest nastawiona, myślę, że nie przeszkodził by mi w niej brak wartkiej akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa zachowań bohaterów, nawet jeśli byli trochę irytujący, jak będę miała okazję to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka