Czytelnia po godzinach: #10 Budowniczowie. Antyk

W listopadzie miałam urodziny. Z tej okazji znajomi podarowali mi prostą karcianą grę, której celem jest wznoszenie budowli tak, aby otrzymać 17 punktów zwycięstwa. Gra się w to bardzo szybko, a i śmiechu jest sporo. Zwłaszcza, jeśli nagina się trochę zasady i gra się w parach, gdy jest więcej graczy, niż instrukcja przewiduje. Wtedy dopiero wychodzi kto jest mistrzem deweloperki. Nie wiedziałam, że mam aż tylu znajomych, którzy siedzą w budowlance :D



Teoretycznie jest to gra dla czterech osób, ale zawsze można zagrać w parach. Na początku każdy z graczy losuje jednego ucznia i pobiera z banku 10 sestercji (jedną złotą, pięć srebrnych). Gracze mają po trzy akcje. Do dyspozycji są:
  • wybór budynku do wzniesienia
  • dobranie robotnika
  • zakup narzędzia (są tylko cztery, więc obowiązuje zasada kto pierwszy, ten lepszy)
  • zakup ulepszenia robotnika
  • zakup więźnia
  • wzięcie pożyczki
  • dobranie pieniążków z banku
  • wysłanie robotnika do budowy (tu odsyłam do zasad, bo jest parę haczyków)
Akcje można też dokupić za pięć sestercji, dlatego chomikowanie pieniędzy nie jest złym pomysłem. Zwłaszcza wtedy, gdy inni już toną w długach.

Jeśli chcecie wybudować budynek, musicie zwracać uwagę na parametry robotników. Nie polecam nabierania sobie masy budynków, bo nie będziecie w stanie ich wykończyć, a tylko się wyprztykacie z kasy. Z doświadczenia wiemy, że to się nie sprawdza. Lepiej na początku inwestować w mniejsze budynki, nabić sobie pieniędzy i potem szaleć. Dobrym patentem jest zakup więźnia. Dlaczego? Kiedy chcecie wysłać robotnika do pracy, musicie mu zapłacić. Z więźniem jest inaczej. Płacimy tylko na początku, potem jest do wykorzystania za darmo. Jest jednak mały haczyk. Trzeba uwolnić go przed końcem gry. W przeciwnym wypadku dostaniecie ujemne punkty. Więźnia nie można ulepszyć. Ulepszenie, o którym wspomniałam, można podpiąć tylko do robotnika.

Wspominałam także o możliwości wzięcia pożyczki. Otrzymujemy 10 sestercji, musimy spłacić 15. To dobry patent, jeśli kończą się pieniążki, a uwierzcie mi, one szybko uciekają z kieszeni. Jeśli nie spłacimy pożyczki, tracimy dwa punkty zwycięstwa. Jeśli pod koniec rozgrywki macie pieniążki, za nie też dostaje się punkty. 

To prosta gra, ale nie można się przy niej nudzić. Wymaga myślenia. Jeden zły wybór może prosto doprowadzić nas do bankructwa, także trzeba liczyć surowce i mierzyć siły na zamiary. Wiem, że są jeszcze inne gry z tego cyklu. Nie miałam okazji w nie grać, ale chętnie bym się za nie zabrała :)


Liczba graczy: 1-4
Wiek: od 10 lat
Czas gry: ok. 30 minut
Losowość w skali 1-10: 7
Złożoność w skali 1-10: 5
Interakcja w skali 1-10: 3
Końcowa ocena gry: 8

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka