Henrik Fexeus "Sekrety mentalisty. Techniki skutecznej komunikacji. Jak przyciągnąć do siebie innych i zostać rozmówcą doskonałym"

 

Henrik Fexeus od lat uczy, jak korzystać z mowy ciała, technik psychologicznych i komunikacji niewerbalnej, aby być lepiej rozumianym, budować relacje i wpływać na innych.

W książce "Sekrety mentalisty" idzie jednak o krok dalej. Uczy jak zdobyć społeczną kompetencję dotychczas dostępną nielicznym. Ludzie posiadający wyczucie społeczne wyróżniają się niezwykłą wrażliwością i empatią. Często zostają liderami, szybciej awansują i w krótkim czasie potrafią nawiązać głębokie relacje z innymi. Są prawdziwymi mistrzami w rozwiązywaniu konfliktów i przewodzeniu ludziom. Ludzie lgną do nich - wnoszą bowiem do ich życia sens i wartość. Henrik Fexeus wyjaśnia, jak rozwinąć tę wyjątkową, społeczną superkompetencję. Techniki opisane w "Sekretach mentalisty" są nie tylko bardzo przydatne, ale wręcz niezbędne, by prowadzić satysfakcjonujące życie. Nasze umiejętności społeczne i empatia gwałtownie maleją. 

Jesteście introwertykami czy ekstrawertykami? Ja zdecydowanie jestem ekstrawertykiem. Rakieta, jak mówią niektórzy. Potrafię zmotywować ludzi do działania w kryzysowych sytuacjach, dogadam się z prawie każdym. Nie mam większego problemu z odczytywaniem emocji, jestem w stanie wejść w rolę negocjatora, gdy sytuacja robi się napięta. Znam jednak sporo osób, które mają z tym problemy. Zwłaszcza dzisiaj, gdy spora część naszej komunikacji przeszła do sieci i nie widzimy naszego rozmówcy.

Jednak technik skutecznej komunikacji można się nauczyć. Henrik Fexeus pokazuje, jak to zrobić. Po czym poznać, że nasz rozmówca jest zainteresowany tym, co do niego mówimy, kiedy można podejść do rozmawiających osób i spróbować nawiązać z nimi interakcję. Dla mnie ta publikacja stanowiła raczej ciekawostkę, nie powiem, żebym dowiedziała się z niej czegoś nowego. I nie jest to zarzut z mojej strony, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Lubię sięgać po tego typu publikacje, bo pokazują mi, z czym mogą się mierzyć osoby, które nie są tak otwarte jak ja, dzięki czemu łatwiej mi je zrozumieć, mogę też zastanowić się nad tym, czy mój przekaz jest dla nich zrozumiały, jak mogą odczytywać moje gesty.

I nie musicie obawiać się tego, że autor zarzuci Was naukowym bełkotem. Nic z tych rzeczy. Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że siedzę z dobrym kumplem, który opowiada mi o tym, jak wygląda jego praca z ludźmi. Można się nawet trochę pośmiać w trakcie lektury. To nie jest książka na jeden wieczór. Trzeba poświęcić trochę czasu na jej przeczytanie, żeby dać sobie przestrzeń do przemyślenia słów autora czy przećwiczenia pewnych kwestii. Całość jest podzielona na kilka rozdziałów, które jasno opisują poruszane zagadnienia. Najciekawszy był dla mnie ten o słuchaniu innych osób.

Ta książka daje do myślenia w kwestii tego, jak technologia wpłynęła na nasze relacje. Pokazuje, że wiele osób nie ma na nic czasu. Pojawiają się kolejne seriale czy filmy do obejrzenia, sami tworzymy treści, które ktoś ogląda lub czyta. Wypuszczane są kolejne gry. Henrik Fexeus zwraca uwagę przede wszystkim na "Pokemon go". W przypadku niektórych osób zanika sama idea wyjścia z domu, żeby się przejść, w ciszy, ewentualnie rozmawiając z kimś, kto wyszedł z nami. Idzie się szukać Pokemonów, ryzykując czasem własnym bezpieczeństwem, bo patrzy się w telefon, a nie przed siebie. Technologia i świat rozrywki nie są czymś złym, przed czym trzeba uciekać. Trzeba tylko znać umiar, a coraz częściej go brakuje. 

Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka