Raphael A. Lafferty "Najlepsze opowiadania"

 

Raphael Aloysius Lafferty jest uważany za jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnej literaturze. W swojej karierze był wielokrotnie nominowany do nagród i nagradzany, zdobył między innymi World Fantasy Award za całokształt twórczości. Ten zbiór zawiera 22 niezwykłe i niewiarygodne opowiadania, w tym:

nagrodzone Hugo: Matka Euremy ze wstępem Roberta Silverberga,

nominowane do Hugo: Ciąg dalszy na następnej skale ze wstępem Nancy Kress i Niebo ze wstępem Gwendy Bond,

nominowane do Nebuli: Na naszej ulicy ze wstępem Neila Gaimana,

oraz wiele innych opowiadań przedstawianych przez innych współczesnych mistrzów fantastyki, przyznających, że R. A. Lafferty był dla nich ważną inspiracją oraz liczącą się literacką siłą.

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o bardzo specyficznej książce. Sięgając po nią, kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Nieczęsto czytam pozycje z tego gatunku, ale nie samym kryminałem człowiek żyje, lubię próbować czegoś nowego.

Ta książka to prawdziwe wyzwanie. R.A. Lafferty to pisarz specyficzny. Jego opowiadania wchodzą czasem na ekstremalne wyżyny absurdu. I nie jest to zarzut z mojej strony. Nie chcę, żebyście w ten sposób to odebrali. W każdym razie, jeśli liczyliście na to, że książka dostarczy Wam rozrywki, to raczej muszę Was rozczarować. To bardzo trudna pozycja.

Czytanie tych opowiadań robi człowiekowi kisiel z mózgu. Nie byłam w stanie czytać tych historii ciągiem. Musiałam rozłożyć sobie na czynniki pierwsze to, co autor ma mi do powiedzenia. A było nad czym myśleć.

To jedna z tych książek, do których trzeba podchodzić ze świeżym umysłem. Z autopsji odradzam czytanie jej do poduszki, bo odpadniecie już po paru zdaniach, najlepiej siąść do niej w trakcie weekendu albo urlopu.

Czy mam jakieś ulubione opowiadanie? Najbardziej przemówiła do mnie "Planeta Złodziejskich Misiów". Tę historię czytało mi się najlepiej.

W książce przed każdym z opowiadań znajduje się przedmowa. Dość szybko zorientowałam się, że trzeba ją czytać po zapoznaniu się z treścią opowiadania, a nie wcześniej. Wtedy jest okazja, żeby spojrzeć na treść innym okiem i można skonfrontować swoje zdanie z inną opinią. Można też rozwiać ewentualne nieporozumienia, jakie mogły pojawić się w trakcie lektury. W przeciwnym razie możecie sobie niektóre rzeczy zaspojerować.

Reasumując, moim zdaniem jest to książka raczej dla starych wyjadaczy gatunku, nie dla początkujących czytelników, bo to dość ciężki kaliber. Przeczytanie tej książki było dla mnie nie lada wyzwaniem, ale nie żałuję, że je podjęłam.

"Najlepsze opowiadania" znajdziecie na Taniaksiazka.pl

Sprawdźcie też inne książki beletrystyczne w Księgarni.

Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne. Jeśli zostawicie mi swój adres to obiecuję, że Was odwiedzę :)

Czytelnia mola książkowego © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka